Wiadomo, jak tłumaczyła się policja. Jest nowe stanowisko PW ws. wtargnięcia na teren uczelni

Rafał Badowski
Politechnika Warszawska wystosowała kolejne stanowisko ws. wtargnięcia policji na jej teren. Podczas sobotniego Strajku Kobiet policjanci złamali przewidzianą prawem autonomię, weszli na teren uczelni i wyłapywali tam uczestników demonstracji.
Politechnika Warszawska wystosowała kolejne stanowisko ws. wtargnięcia policji na teren uczelni 28 listopada. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Przypomnijmy: Manifestanci – chcąc uciec przed policją – zmuszeni byli przeskakiwać przez płot. Znaleźli się na terenie uczelni, a za nimi – policjanci. Serwis naTemat.pl uzyskał stanowisko uczelni, która krytycznie odniosła się do wspomnianych wydarzeń.

Czytaj także: PW stanowczo o wkroczeniu policji na ich teren. Nieuprawnione wtargnięcie

Teraz władze Politechniki Warszawskiej po raz drugi je skomentowały. Jak zaznaczono, odpowiedź dotyczy wkroczenia funkcjonariuszy policji w dniu 28 listopada 2020 r. na teren Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej PW.


Czytaj także: Policyjna akcja na terenie Politechniki Warszawskiej sprawiła, że nasunęły się przykre skojarzenia

Jak czytamy, policja złożyła wyjaśnienia w odpowiedzi na pismo rektora Politechniki Warszawskiej do Komendanta Stołecznego Policji. Paweł Dobrodziej podkreślił, że "działania nie były skierowane przeciw społeczności akademickiej, ani też przeciwko autonomii Politechniki Warszawskiej".

"Zapewnił jednocześnie o dobrych relacjach z naszą Uczelnią. Komendant zaznaczył, że sytuacja do której doszło w dniu 28 listopada 2020 r. nie powinna mieć miejsca, składając tym samym wyrazy ubolewania" – czytamy w oświadczeniu PW.

"Rektor Politechniki Warszawskiej otrzymał w piśmie informację o niezwłocznym opuszczeniu terenu Politechniki Warszawskiej przez policjantów, gdy tylko zostali powiadomieni o fakcie przebywania w obrębie uczelni" – pisze PW w oświadczeniu.

źródło: PW