Morawiecki przyznał się do błędów ws. walki z COVID-19. "Będą jeszcze zdarzać się w przyszłości"

Jakub Noch
Generalnie oczywiście, że popełnialiśmy błędy – wyznał premier Mateusz Morawiecki, który w środę zorganizował w mediach społecznościowych tzw. sesję Q&A. – Niestety, muszę z pokorą powiedzieć, że zapewne będą jeszcze błędy zdarzać się w przyszłości, ale staramy się uczyć na tych błędach – dodał.
Premier Mateusz Morawiecki odpowiadał na pytania podczas sesji Q&A. Fot. Facebook.com/MorawieckiPL

Morawiecki o błędach w walce z COVID-19

Pytany o konkretny przykład popełnionego w ostatnim czasie błędu, szef rządu w pierwszej kolejności wskazał kuriozalne okoliczności, w jakich ogłoszono decyzję o zamknięciu cmentarzy.

Czytaj także: Oburzenie na późną decyzję ws. cmentarzy. Samorządy i handlarze mają kłopot

– Powiedzmy, że można było spróbować przewidzieć gwałtowny przyrost na tydzień przed zamknięciem cmentarzy – stwierdził Mateusz Morawiecki. – Można było – może tutaj zabrakło nam takiej wyobraźni – zamknąć na przykład, czy poinformować o tym dwa tygodnie wcześniej – kontynuował.


Co z Sylwestrem i feriami 2021?

Podczas sesji Q&A premier odniósł się także do aktualnych planów walki z pandemią COVID-19. Morawiecki mówił między innymi o tym, jak powinien wyglądać tegoroczny Sylwester.

– Ten rok jest rokiem nienormalnym. Rok 2020 jest naprawdę rokiem pełnym załamań, zaskoczeń, u źródeł których stoi przede wszystkim COVID-19. Jeszcze więc poczekajmy. Jeszcze ograniczmy nasze kontakty społeczne – wzywał.

Szef rządu Zjednoczonej Prawicy rozwiał także nadzieje na to, iż zmieni się jego decyzja w sprawie ferii w 2021 roku. Jak wielokrotnie informowaliśmy w naTemat.pl, przyszłoroczne ferie wyznaczono na 4-17 stycznia. W tym czasie wolne mają mieć uczniowie z wszystkich województw. Rząd liczy, iż takie rozwiązanie większości rodzin uniemożliwi podróże. – Ta decyzja jest nieodwołalna, ponieważ spodziewamy się tego, że w czasie świąt nastąpi – mimo naszych apeli – większy ruch, większa mobilność, więcej kontaktów społecznych – tłumaczył Morawiecki.

Czytaj także: Górale wściekli na polityków PiS. Chcą zablokować Dudzie drogę na narty