Zaszczepieni na COVID-19 dostaną kody QR. Jak zmieni to nasze życie po pandemii?

Monika Piorun
Nie ma żadnych wątpliwości, że poddanie szczepieniom przeciwko covid-19 pierwszych pacjentów w Wielkiej Brytanii jest sukcesem na globalną skalę, który daje nadzieję na to, że wkrótce uda się nam zapanować nad wirusem SARS-CoV-2 i ocalić życie tysięcy ludzi. Postcovidowa rzeczywistość może jednak być bardziej skomplikowana niż nam się zdaje, do czego przyczynić się mogą kody QR, które otrzymają zaszczepieni. O co chodzi?
Zaszczepieni na covid-19 dostaną albo tradycyjne, papierowe zaświadczenia, albo specjalne kody QR na urządzenia elektroniczne. Jak ten fakt może zrewolucjonizować nasze życie? Fot. mocrogen/123RF
Szczepienia przeciwko koronawirusowi mają być darmowe i dobrowolne, ale każdy, kto się na nie zdecyduje, otrzyma specjalne zaświadczenie w tradycyjnej, papierowej formie lub w wersji elektronicznej w postaci kodu QR, udostępnionego na nasze smartfony lub inne urządzenia.

CO TO JEST KOD QR?

Kod QR (od ang. Quick Response) to zakodowania na matrycy graficznej informacja z dużą ilością danych. W 1994 roku system ten wymyślono w Japonii (przez firmę Denso Wave).

Podobny system oparty na zastosowaniu kodów QR testowano już od początku pierwszej fazy pandemii w Chinach.

Mieszkańcy nie mogli się tam swobodnie poruszać bez okazania przed wejściem np. do środków komunikacji publicznej, metra itp. swoich telefonów komórkowych z aplikacją przedstawiającą wynik testu oceny ryzyka zakażenia, który klasyfikowano według poszczególnych kolorów:


⦁ zielony – oznaczającego, że jesteśmy zdrowi i możemy korzystać ze środków transportu publicznego i normalnie poruszać się po mieście.

⦁ pomarańczowy – wskazującego, że mogliśmy mieć kontakt z osobami zakażonymi koronawirusem i powinniśmy pozostać przez pewien czas w domu.

⦁ czerwony – informującego o wysokim ryzyku zakażenia koronawirusem i koniecznością przejścia obowiązkowej kwarantanny.

Kody QR, czyli jak będzie wyglądać świat w postpandemiczej rzeczywistości?

Mimo wielu zastrzeżeń związanych z kwestiami bezpieczeństwa w sieci oraz oskarżeń o śledzenie obywateli przez chiński rząd, zastosowanie aplikacji wykorzystujących kody QR uznano za sukces. Do tego stopnia, że niedawno prezydent Chin Xi Jinping wezwał do stworzenia globalnego mechanizmu wykorzystującego QR podczas międzynarodowych podróży lotniczych. Co to może oznaczać w praktyce? Nietrudno sobie wyobrazić, że bez potwierdzenia szczepienia na koronawirusa nie uda się nam np. wejść na pokład różnych linii lotniczych, które w trosce o bezpieczeństwo podróżnych będą wymagać, by z międzynarodowych lotów mogły korzystać tylko osoby zaszczepione na covid-19.

Już zapowiada się, że ci, którzy poddadzą się szczepieniom przeciwko SARS-CoV-2, będą mogli liczyć na sporo ułatwień w codziennym funkcjonowaniu (od pierwszeństwa przy wchodzeniu do określonych miejsc po... zniżki lub dodatkowe ulgi podatkowe, które rozważają władze niektórych państw).

Okazuje się jednak, że nowa, postpandemiczna rzeczywistość może być nieco bardziej skomplikowana... Dlaczego?

Kody QR dla zaszczepionych to "chiński koń trojański"?

Mimo szczytnych idei i troski o to, by nie doprowadzać do rozwoju pandemii, obrońcy praw człowieka z wielu krajów już biją na alarm, że z całego świata dochodzą sygnały o możliwości wykorzystywania kodów QR dla zaszczepionych w innych celach niż medyczne.

BBC niedawno powoływało się na Kennetha Rotha, dyrektora wykonawczego Human Rights Watch, który nie ma dobrego zdania o tym, co proponują zastosować na masową skalę Chińczycy propagujący wprowadzenie systemów opartych na kodach QR w różnych dziedzinach życia.

Zdaniem eksperta w dziedzinie praw człowieka propozycja komunistycznych rządów to istny... "koń trojański", który może posłużyć do zwiększenia politycznej kontroli nad społeczeństwem. Doświadczenia z zastosowania aplikacji pomocnych w walce z pandemią covid-19 (które wykorzystywały kody QR) nawet w tak rozwiniętych cywilizacyjnie krajach jak m.in. Singapur czy Australia wskazywały, że nierzadko dochodziło do naruszania praw użytkowników i wykorzystywania udostępnionych przez nich danych do śledzenia tego, gdzie się poruszają, co kupują i jakie transakcje zawierają.

Podobne kontrowersje wzbudzała również promowana przez polski rząd aplikacja ProteGO, którą jak się okazało — rekomendowały w sieci... trolle podszywające się pod rzekomych naukowców wypowiadających pochlebne opinie na jej temat. Sławę na Twitterze zdobył m.in. niejaki prof. Mantucki, o którym nikt nigdy nie słyszał...

Czytaj także: ProteGO, czyli bajki (ro)BOTÓW. Kulisy afery z rządową aplikacją, którą promują... trolle
Oby tylko działania polityków próbujących jak zwykle załatwiać własne interesy kosztem obywateli nie odniosły przeciwnego skutku, bo w czasie pandemii w grze o zwiększenie władzy i kontroli nad społeczeństwem stawką może być ludzkie życie, które prędzej ochronią masowe szczepienia przeciwko SARS-CoV-2 niż... wykorzystywanie do propagandy trolli dających tylko kolejne argumenty antyszczepionkowcom.

Dowiedz się więcej:

Ma 90 lat. Jest pierwszą osobą na świecie, która została zaszczepiona na covid-19

Jak będą dystrybuowane szczepionki na covid-19? Pomogą... producenci lodów

W Wielkiej Brytanii zaszczepiono kolejną osobę. Nazywa się... William Shakespeare