Abp Jędraszewski ostro o krytykach Jana Pawła II. "Chcą splugawić naszą pamięć o nim"

Karol Górski
– Pewne środowiska uderzają w świetlaną postać Jana Pawła II, chcą nam go wydrzeć z serc – stwierdził w trakcie niedzielnej mszy metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Abp Jędraszewski stanął w obronie Jana Pawła II. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
W niedzielę w katedrze na Wawelu odprawiona została uroczysta msza święta z okazji 39. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Przewodniczył jej abp Marek Jędraszewski. W trakcie swojej przemowy podkreślił, jak ważną dla Polaków rolę prawie 40 lat temu pełnił Jan Paweł II.

Czytaj także: Sąd zdecydował ws. słów abpa Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie". "Duży sukces"

– Z całą mocą przypominam jego postać w kontekście tego, co wydarzyło się 39 lat temu, by zrozumieć potworność tego, co się dzieje dzisiaj w Polsce, gdy pewne środowiska uderzają w jego świetlaną postać, chcą nam go wydrzeć z serc, chcą splugawić naszą pamięć o nim – mówił Jędraszewski.


Nawiązał też do apelu członków "Solidarności" w obronie Jana Pawła II. – Bez niego nie potrafiliby wypełnić swojego historycznego i dziejowego posłannictwa. Tak jak oni byli cichymi żołnierzami Jana Pawła II, tak on Jana Paweł II był ich cichym generałem. Dzisiaj to Jan Paweł II ich potrzebuje, nie dla obrony własnego imienia – jest w niebie – ale dla obrony Polski i dla obrony Kościoła w Polsce – zaznaczył duchowny.

Zamieszanie wokół postaci polskiego papieża jest pokłosiem faktów przedstawionych w głośnym reportażu TVN24 "Don Stanislao" oraz wydanym w tym samym okresie raporcie Watykanu. Oba materiały wskazywały, że Jan Paweł II i kard. Stanisław Dziwisz wiedzieli o przypadkach pedofilii w Kościele.

źródło: wPolityce.pl