Przepowiednie 2021: PiS odda władzę, pandemia nie ustąpi, a kryzys ekonomiczny... mamy jak w banku

Monika Piorun
Choć mijający 2020 rok dał się nam wszystkim nieźle we znaki, to kolejny wcale nie musi być lepszy. Słynny jasnowidz Krzysztof Jackowski nazywa 2021 rok groźnym i bezprawnym, w którym demokracja na świecie zacznie być mocno wątpliwa, zwłaszcza kiedy okaże się jak kryzys wpłynął na gospodarkę, a policja będzie coraz bardziej agresywna wobec obywateli. Co jeszcze nas czeka?
Jakie wizje na kolejny rok ma jasnowidz Krzysztof Jackowski? Jego zdaniem 2021 będzie... jeszcze gorszy niż 2020. FOT. ALBERT ZAWADA / AGENCJA GAZETA
Krzysztof Jackowski od lat wzbudza ogromne emocje nie tylko w Polsce, ale i poza granicami naszego kraju. W Japonii już kilkanaście lat temu doceniono jego wyjątkowe zdolności podczas cieszącego się ogromną popularnością telewizyjnego turnieju jasnowidzów, gdzie okazał się najlepszy w ujawnianiu szczegółów, których nie miał prawa znać.

Najsłynniejszy polski wizjoner od lat wyprzedza policyjnych śledczych w precyzyjnym ustalaniu miejsc, w których należy szukać zwłok zaginionych osób. Regularnie także dzieli się z internautami swoimi proroczymi przeczuciami na temat zdarzeń z przyszłości, choć jak sam przyznaje dokładne ustalenie dat i terminów nie jest jego specjalnością. Co zapowiedział na 2021 rok?

Przepowiednie 2021: Krzysztof Jackowski zdradził, co nas czeka

Od marca w Polsce zaczną się protesty na ulicach, a ich kulminacja nastąpi w maju. W lipcu PiS może się... rozpaść, a władzę przejmie tymczasowy rząd. Kryzys ekonomiczny mamy jak w banku, a na świecie znów będzie niespokojnie.


Rewelacji, które w swych wizjach przewiduje Krzysztof Jackowski, jest jednak zdecydowanie więcej — od zmiany waluty we Włoszech na dawnego lira po... wojska niemieckie w okolicach Wrocławia i Wałbrzycha. Czego możemy się jeszcze spodziewać?

SZCZEPIONKA NA COVID-19, KORONAWIRUS I PANDEMIA

2021 rok ma być gorszy od 2020, choć ten zdążył się już okryć złą sławą. W pierwszym miesiącu nowego roku zaskoczyć nas mogą informacje ze Stanów Zjednoczonych.

— Jeszcze do 20 stycznia Trump jest prezydentem, ale mam wrażenie, że raptem wybuchnie kłótnia i afera wokół prezydentury Bidena — zdradza Jackowski. Wizjoner ma też wrażenie, że wielka fala pandemii jeszcze przed nami, a czarne scenariusze rozwoju zarazy dopiero mają się ziścić.

Gwałtowne wzrosty zakażeń zdarzą się jeszcze kilka razy w ciągu przyszłego roku. Wiosną jednak wcale nie możemy oczekiwać na zahamowanie tempa nowych infekcji. W Europie dojdzie do tego, że niektóre rejony będą ponownie całkowicie zamknięte.

Choć mogłoby się wydawać, że dzięki masowym szczepieniom na covid-19 świat zacznie powoli wracać do normy, to jednak wcale nie będzie to takie proste — twierdzi Jackowski.

— Nie umiem tego uzasadnić. Nie jestem lekarzem i nie znam się na tym, ale jednak sądzę, że szczepionka absolutnie sytuacji nie uspokoi. Wręcz przeciwnie mam wrażenie, że w momencie, w którym w naszym kraju akcja ze szczepionkami ruszy, pojawią się nowe problemy, o których będą mówić zarówno medycy, jak i politycy — zdradza wizjoner. Dodaje też, że:

Skrajna rzecz mi się skojarzyła. Niektóre osoby będą miały nadawany numer. Być może będą to osoby niezaszczepione. Będą miały one obowiązek systematycznie robić testy (co jakiś okres czasu).

W 2021 roku będą użyteczne szpitale polowe, w tym ten na Stadionie Narodowym w Warszawie. W lipcu jest szansa na oddech, ale jeśli zostanie ona zaprzepaszczona, to wówczas przyszły rok będzie gorszy niż obecnie.

OBOSTRZENIA ZMIENIĄ SIĘ W UCISK

W 2021 roku zaczniemy dostrzegać, że rozwój sytuacji na świecie w związku z pandemią idzie w złym kierunku.

Ludzie nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie zauważą, że władze nie planują ustępować społeczeństwu ani na krok. Obostrzenia będą trwały nadal, a restrykcji wcale nie będzie mniej.

Wszelkie protesty mogą być coraz bardziej dotkliwie tłumione, a policjanci nie będą stronić od agresywnych zachowań wobec obywateli nie stosujących się do nakazów.

EKONOMIA: KRYZYS MAMY JAK W BANKU

Jasnowidz nie kryjąc emocji ostrzega przed tym, co może spotkać Polaków w 2021 roku:

Mówię to w pełni odpowiedzialnie: należy się przygotować na przyszły rok (...)

Jeżeli ktoś ma oszczędności, to niech je w czymś lokuje, ponieważ mogą zacząć się dziać rzeczy kompletnie zaskakujące.

Tego nawet nie będzie można nazwać inflacją. Ekonomia się porwie. Ekonomia się pozrywa. Ekonomia zacznie dziczeć.

— To tak, jakbyśmy wchodzili w kryzys bez przygotowania, bez jakiegokolwiek programu ratunkowego / naprawczego. To z rozpędu rozpocznie się w 2021 roku i na pewno poważnie nadszarpnie to budżetem obywateli. Co gorsze, mam wrażenie, że ten kryzys będzie zrzucony głównie na nas. Oczywiście rząd będzie miał dobrą wymówkę, ponieważ nie do końca jest w stanie nad tą sytuacją zapanować — zdradza Jackowski.

— Rozpad Unii Europejskiej może nastąpić kompletnie bez żadnego przygotowania, kiedy niektóre państwa zaczną reagować nerwowo (...) Skutki ekonomiczne (pandemii-przyp. red.) będą radykalnie wprowadzone z dnia na dzień — uważa wizjoner.

"EKONOMICZNA ZARAZA" SKUTKIEM PANDEMII

— To będzie podobnie jak z tą zarazą. Będzie też ekonomiczna zaraza, czyli takie walenie się gospodarki, które będzie wprowadzone programowo — zaznacza jasnowidz.

Sytuacja gospodarcza ma się tak bardzo skomplikować, że Polacy mają otrzymywać specjalne zasiłki, nie będą mogli jednak normalnie pracować. Niektórzy przedsiębiorcy będą zmuszeni zamknąć działalność na dłuższy okres czasu (co najmniej na kilka miesięcy).

Wyjście Polski z Unii Europejskiej w 2021 roku jeszcze nie nastąpi, ale Jackowski nie wyklucza, że może to zdarzyć się nieco później, w połowie 2023 roku. Niewykluczone też, że Włosi zdecydują się na powrót do dawnej waluty (lira włoskiego), co może mieć związek z konsekwencjami pandemii.

UPADEK PIS, TYMCZASOWY RZĄD i BEZPRAWIE

— Skupiając się na temat 2021 roku mam odczucie rzeczywistych problemów tego rządu. Bardzo przełomowym może być marzec (...) odczuwam wielki niepokój — zapewnia Jackowski.

Marzec będzie miesiącem kompletnego bezprawia. Jakby się zrobił nieporządek i bałagan, który będzie dla nas ogromnym zaskoczeniem — uważa jasnowidz. Jego zdaniem:

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że PiS w 2021 roku się rozpadnie. Tak czuję.

NIESPOKOJNY MARZEC

Kiedy znajomy rolnik zapytał Jackowskiego o to, co najlepiej opłaca się mu zasadzić w kolejnym roku, jasnowidz poczuł, że choć hodowca warzyw i owoców będzie miał plony, to w marcu zdarzy się coś, przez co nie będzie można ich sprzedać.

— Miałem poczucie totalnego nieładu, niezwiązanego z handlem, ale takiego, jakby w wielu kwestiach prawo przestałoby obowiązywać lub działałoby inaczej — przyznaje Jackowski, który stanowczo odradza także inwestowanie w kryptowaluty. Jego zdaniem należy się ich jak najszybciej pozbyć.

MASOWE PROTESTY w POLSCE

Polacy mają zacząć protestować na ulicach w 2021 roku od marca. Manifestacje będą trwały też w kwietniu, a ich kulminacja ma nastąpić w maju. Przełomem ma być jednak lipiec.

Choć PiS będzie miał bardzo poważne kłopoty już w pierwszym kwartale nowego roku przez dwóch polityków (a zwłaszcza przez Zbigniewa Ziobro, który ma znów "zatrząść" partią), to jednak dopiero latem wydarzy się coś, dzięki czemu wszyscy odczujemy ulgę.

Rozpad koalicji (albo całego rządu) może nastąpić w okolicach lipca lub sierpnia. Zostaną nawet rozpisane przedwczesne wybory, do których jednak nie będzie mogło dojść.

Dziwny układ polityczny w postaci rządu tymczasowego, który będzie sprawować władzę, zostanie uznany za nie w pełni demokratyczny. Rozwiązanie to w przyszłości będzie mogło doprowadzić do utraty suwerenności naszego kraju.

— Jeżeli zjawiłby się u nas inny suweren, to musiałby też osłabić nas na arenie europejskiej — sugeruje Jackowski. Jego zdaniem niektórzy politycy zaczną protestować przeciwko międzynarodowym planom, które mają być wprowadzone, a jeszcze nie zostały ujawnione.

KONFLIKTY NA ŚWIECIE i SYRENY OSTRZEGAWCZE w EUROPIE

Nadal jesteśmy tuż przed poważnym, międzynarodowym konfliktem, który jasnowidz lokalizuje na Bliskim Wschodzie. Polska nie będzie w to bezpośrednio zamieszana, ale nasze wojska mogą brać udział w walkach na zlecenie Amerykanów. Bardzo aktywny w tej sprawie będzie też Izrael. To, co się będzie działo na świecie, zdaniem Jackowskiego obnaży wielką bezradność Unii Europejskiej i ONZ.

W Polsce w okolicach Dolnego Śląska i na Wschodzie mają przez pewien czas stacjonować obce wojska, najprawdopodobniej niemieckie. Nie powinniśmy się jednak tego obawiać.

— Wcześniej czułem, że na terenie Wrocławia, Wałbrzycha, że będą tam obce wojska, niemieckie, że wschodnia część Polski będzie zaangażowana w konflikt, ale to wszystko dzieje się na odległość — zapewnia Jackowski.

W 2021 roku doświadczymy jeszcze czegoś takiego jak syreny ostrzegawcze w niektórych państwach sygnalizujące takie zagrożenie jak np. nalot lotniczy.

— Nie twierdzę, że to nad całą Europą będzie — zaznacza jasnowidz. Jackowskiemu kojarzy się także kanadyjski samolot pasażerski, ale nie jest w stanie powiedzieć nic więcej na jego temat.

Wszystkie pozostałe szczegóły na temat wizji Krzysztof Jackowski ujawnił w dwóch nagraniach, które ostatnio udostępnił na YouTube.

Dowiedz się więcej:

Niemcy ogłosili listę produktów niezbędnych przy epidemii koronawirusa. Co się kupuje na zapas w innych krajach?

Na czym polega fenomen dzieci indygo? Także osoby dorosłe mogą mieć ich cechy

Carlo Acutis — kim jest beatyfikowany przez Kościół zmarły nastolatek, którego ciało od lat jest w idealnym stanie?