Britney Spears pochwaliła się nową fryzurą. A fani wciąż pytają się o jej samopoczucie

Bartosz Świderski
Britney Spears pochwaliła się fanom swoją najnowszą metamorfozą. Znana wokalistka postanowiła ściąć włosy i przefarbować się na nieco bardziej naturalny kolor. Fani piosenkarki nadal martwią się o jej zdrowie psychiczne. "Czy wszystko z Tobą w porządku?" – czytamy.
Britney Spears przeszła metamorfozę. Fot. Instagram.com/britneyspears
Czytaj także: "Wolność dla Britney Spears". Fani sądzą, że piosenkarka pilnie potrzebuje pomocy

"Obetnij włosy! Wiesz, co mówią… żegnamy stare… idzie nowe! A teraz módlmy się!" – napisała Britney Spears na Instagramie. Do wpisu załączyła selfie, na którym pochwaliła się swoim krótkim cięciem. Gwiazda słynęła dotąd z noszenia długich blond włosów.

Fani, zamiast skupić się na metamorfozie Spears, zaczęli wypytywać ją o to, jak się czuje. "Wiem, że obcinanie włosów jest normalne, ale – szczerze mówiąc – jestem bardzo zaniepokojona tym, co tutaj wstawiasz" – skomentowała jedna z użytkowniczek portalu. Przypomnijmy, że pod niemalże każdym wpisem Britney Spears na Instagramie fani zamieszczają teraz komentarze o treści "#FREEBRITNEY" (tłum. uwolnijcie Britney). W tym kontekście można mówić nawet o całym ruchu, który ma na celu uratowanie rzekomo uwięzionej w domu artystki.


Po załamaniu nerwowym w 2008 roku, w wyniku którego Spears zgoliła włosy, opiekę nad finansami gwiazdy sprawuje ukochany ojciec James Parnell Spears. Ponoć piosenkarka nadal nie jest samodzielna - nie może bez zgody opiekuna udzielać wywiadów i występować publicznie. A to tylko szczyt góry lodowej. Plotki głoszą, że Britney nie może podejmować samodzielnych decyzji związanych m.in. z wyjściem za mąż lub zajściem w ciążę.

Czytaj także: Jest jak pacjent w śpiączce. Słowa prawnika Britney Spears mówią wiele o sytuacji piosenkarki