Barbara Kurdej-Szatan: przechodziłam COVID-19 w ciąży. Aktorka wystąpiła w sesji z mężem i dziećmi

Bartosz Świderski
Barbara Kurdej-Szatan niedawno po raz drugi została mamą. W wywiadzie okładkowym dla magazynu "Viva!" aktorka przyznała, że gdy była w ciąży okazało się, że jest zakażona koronawirusem. Media plotkarskie nie omieszkały wytknąć jej, że mimo pandemii i ciąży pokazywała się na ściankach, a nawet zachęcała do pójścia do kina.
Basia Kurdej-Szatan została po raz drugi mamą we wrześniu tego roku fot. Instagram/ kurdejszatan
Na początku maja tego roku Barbara Kurdej-Szatan poinformowała, że jest w drugiej ciąży. Pierwsze dziecko aktorki - Hania - przyszła na świat w 2012 roku, jeszcze zanim o "blondynce z Playa" zrobiło się głośno, a Kurdej-Szatan zaczęła dostawać poważne propozycje zawodowe. Wcześniej, mimo dyplomu krakowskiej PWST, grywała głównie w lokalnych teatrach.

We wrześniu do 8-letniej Hani dołączy mały Henryk. Kurdej-Szatan ochoczo dzieliła się zarówno czasem ciąży w pandemii, jak i zdjęciami noworodka na Instagramie. Teraz przyszedł jednak czas na opowiedzenie historii, której nawet najwięksi fani gwiazdy nie mogli podejrzewać.


Czytaj także: Kurdej-Szatan wraca do "M jak miłość". Zabierze na plan synka i będzie miała specjalne warunki

Aktorka wraz z mężem - wokalistą Rafałem Szatanem - i dziećmi wystąpiła w sesji okładkowej nowego numeru magazynu "Viva!". Oprócz sesji udzieliła również wywiadu, w którym przyznała się, że była zakażona koronawirusem. Jakby tego było mało, wirusa zdiagnozowano u niej, gdy była w zaawansowanej ciąży. "W ogóle dla wszystkich ten czas był i jest nadal bardzo trudny. A ja w czasie pandemii byłam w ciąży i przechodziłam COVID-19. To było dla mnie ogromnie stresujące. Na szczęście okazało się, że Henio był bezpieczny. Urodził się całkowicie zdrowy. I wstrzeliliśmy się w ten moment, że Rafał mógł przy mnie być podczas porodu" - zwierzała się na łamach "Vivy!", która trafiła do kiosków 22 grudnia.

Aktorka zapewniała też, że z mężem bardzo dbali o zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa, a nawet przeprowadzili się na jakiś czas na wieś, do rodziców Kurdej-Szatan.

Czytaj także: Prawica załamuje ręce nad Kurdej–Szatan. Bo aktorka wspiera Strajk Kobiet i śpiewa kolędy

"Gdy można już było wychodzić, to i my z tego korzystaliśmy, bo byliśmy stęsknieni towarzystwa przyjaciół, wyjścia na miasto, do restauracji... Ale byliśmy ostrożni!" - opowiadała aktorka.

Mimo tych deklaracji, internauci, a już w szczególności portale plotkarskie, doskonale pamiętają, że 35-letnia Basia Kurdej-Szatan już w zaawansowanej ciąży pojawiła się na kilku imprezach branżowych, a nawet zachęcała obserwujących, aby wybrali się do kina, żeby wspierać kulturę.