"Otarłem się o śmierć". Barciś nadal odczuwa skutki zakażenia koronawirusem

Bartosz Świderski
Artur Barciś wyleczył się już z COVID-19, ale nadal odczuwa skutki choroby. – Otarłem się o śmierć – wyznał aktor w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Barciś był zakażony koronawirusem w listopadzie. Fot. screen z YouTube / Artur Barciś
Koronawirusa wykryto u Artura Barcisia w listopadzie. Teraz aktor opowiedział, że zakażenie przeszedł bardzo ciężko. – Jestem ozdrowieńcem, nie mam już w sobie "covida", ale wciąż nie wyzdrowiałem i odczuwam skutki zachorowania – powiedział w rozmowie z Gazeta.pl.

Barciś zdradził też, że opiekujący się nim lekarze przekazali mu, iż w pewnym momencie było z nim "bardzo kiepsko". – Z perspektywy czasu wiem, że otarłem się o śmierć – podsumował aktor.

Przyznał też, że rok 2020 był najgorszym w jego życiu od wielu lat. – Tak źle ostatnim razem było chyba w stanie wojennym – uściślił Barciś.

Dwa tygodnie temu zmarł zakażony koronawirusem Piotr Machalica. "Ostatnie zdjęcie, ostatni wspólny koncert, ostatnie spotkanie na scenie. Dlaczego ostatnie Piotrek? Nie chcę, nie mogę uwierzyć" – napisał wtedy Barciś, wieloletni kolega zmarłego. Machalicę we wzruszających wpisach pożegnali też inni artyści.


Czytaj także: Wspaniały gest lekarzy. Żona Piotra Machalicy opowiedziała o ostatniej rozmowie z mężem
źródło: Gazeta.pl