"Doszło do nadużycia". Dworczyk i Niedzielski o zamieszaniu ze szczepieniem aktorów w WUM

Adam Nowiński
W Nowy Rok Ministerstwo Zdrowia i Kancelaria Premiera zwołały nadzwyczajną konferencję prasową w związku ze szczepieniem osób spoza grupy "0" w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Szef KPRM poinformował, że zostaną w tym kierunku podjęte zdecydowane kroki.
Niedzielski zapowiedział kontrolę w WUM ws. szczepień dla osób spoza grupy 0. Fot. Jakub Wlodek / Agencja Gazeta
– Wczoraj wiele osób zostało zbulwersowanych informacjami, że szpital Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego część szczepionek przekazał osobom spoza grupy 0. Rozgorzała na ten temat dyskusja. (...) Premier Morawiecki zlecił nam pilne wyjaśnienie tej sprawy i podjęcie specjalnych kroków – powiedział dziennikarzom Michał Dworczyk.

Czytaj także: Krystyna Janda też zaszczepiła się przeciwko covid-19. Wiemy, jaki był powód


Szef KPRM poinformował, że przed świętami do resortu zdrowia zwróciła się Naczelna Izba Lekarska z prośbą, żeby otwarte dawki szczepionki można było podawać innym osobom spoza grupy "0", żeby te się nie zmarnowały. Środek bowiem jest zdatny do użycia w krótkim okresie od otwarcia.

Ministerstwo przystało na wniosek NIL i określiło, że poza kolejnością można szczepić pacjentów tych szpitali, w których wykonuje się szczepienie personelu, jeśli będą oni spełniali podstawowe wymagania oraz rodziny personelu, który pracuje w tej placówce.

– Wszystko wskazuje na to, że w WUM doszło do bardzo poważnego nadużycia polegającego na dopuszczeniu do szczepienia osób spoza grupy "0". (...) Nie możemy akceptować takiego zachowania – stwierdził minister Dworczyk.

Kontrola i wyciągnięcie konsekwencji

Po szefie KPRM głos zabrał minister zdrowia, który podał szczegóły dotyczące zapowiedzianej kontroli w WUM.

– Nie akceptujemy postaw, kiedy szczepienie jest wykorzystywane dla osób, które nie są zgodne z kluczem danej grupy szczepień. (...) Poprosiłem prezesa NFZ o przeprowadzenie szczegółowej kontroli, która rozpocznie się 4 stycznia w WUM. Zweryfikujemy, ile osób zostało zaszczepionych i zobaczymy, jak wyglądała struktura tej zaszczepionej grupy – poinformował Adam Niedzielski.

– Sprawdzimy też, czy osoby zaszczepione poza grupą "0" zostały zaszczepione z wykorzystaniem pewnych wyjątków związanych z sezonem urlopowym – dodał minister zdrowia.

Uczelnia wyjaśnia

Przypomnijmy, że WUM tłumaczy się, iż szczepionki, które dostały rodziny lekarzy oraz osoby znane współpracujące z placówką, pochodzą z Agencji Rezerw Materiałowych i nie należały do puli środków przeznaczonych dla medyków.

"Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień" – czytamy w oświadczeniu WUM, które pojawiło się w sylwestra na stronie internetowej uczelni.

Czytaj także: Miller już się zaszczepił. Polacy pytają, jak to możliwe, skoro nie jest medykiem