Złowrogiej "bestii ze wschodu" w Polsce nie będzie. IMGW obala nieprawdziwe informacje

Anna Świerczek
Do Polski idzie mróz, ale żadnej "bestii ze wschodu" nie będzie – potwierdza to rzecznik IMGW. Informacje o zbliżających się syberyjskich mrozach niejednokrotnie pojawiały się ostatnio w polskich mediach, ale bardzo szybko stały się też nieaktualne. Ujemnej temperatury w styczniu nie unikniemy, ale na pewno nie wyniesie ona aż -30 stopni Celsjusza.
"Bestia ze wschodu" nie nadejdzie do Polski. Fot. 123rf.com / trendobjects
Przewidywania związane z nadchodzącą do Polski "bestią ze wschodu" wynikały z ostrzeżeń meteorologów o nadchodzącym ochłodzeniu. Wyż z Syberii, niosący intensywne opady śniegu i wielkie mrozy, miałby dotrzeć do Polski mniej więcej w połowie stycznia.

Czytaj także: Idzie mróz! Już za kilka dni w Polsce temperatura spadnie znacząco poniżej zera

Okazuje się jednak, że ujemne temperatury, owszem zbliżają się do Polski, ale ekstremalne mrozy były wynikiem tylko chwilowego wyliczenia modeli numerycznych i szybko stały się nieaktualne. Z nieprawdziwymi już obecnie informacjami rozprawił się rzecznik IMGW w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Grzegorz Walijewski
rzecznik IMGW

Zimno będzie, ale to żadna "bestia ze wschodu". Według dzisiejszych prognoz długoterminowych najniższe wartości wyniosą -17 stopni Celsjusza na południu kraju i w nocy, a w centrum, ok. -10. Wartości, o których wspominał doktorant z Pragi, czyli -30 stopni, nie są żadną bestią. To normalność. Takie wartości są mierzone w Polsce, jak np. w Białymstoku czy Rzeszowie. W naszym kraju 35 proc. napływu powietrza pochodzi ze wschodu, północy oraz południa, pozostałe powietrze jest z zachodu. Może się więc zdarzyć sytuacja, że zanotujemy rekordowo niskie temperatury, nie powinniśmy jednak nazywać ich "bestią ze wschodu"

Chłodne powietrze dotarło za to do Hiszpanii, gdzie odnotowano już temperatury od -20 do -30 stopni. Zdaniem synoptyków jest to efekt nadciągającego nad Półwysep Iberyjski sztormu Filomena.


Grzegorz Walijewski podkreślił, że prognoza pogody na trzy tygodnie do przodu jest obarczona bardzo dużym błędem, a nadinterpretacja takich modeli powoduje dezinformację.
Czytaj także: Szykują się intensywne opady śniegu. IMGW wydał ostrzeżenia dla tych regionów Polski

Najbardziej aktualne przewidywania pogodowe można sprawdzać w mediach społecznościowych IMGW.

Źródło: Gazeta Wyborcza