Nie tylko Grycanowie. Kolejne małżeństwo biznesmenów zaszczepione poza kolejką
Irena Eris i Henryk Orfinger – małżeństwo biznesmenów, które prowadzi firmę kosmetyczną Dr Irena Eris – to kolejne osoby, które zaszczepiły się przeciw covid-19 na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Wcześniej wyszło na jaw, że wśród zaszczepionych jest również inna biznesowa para – Zbigniew i Elżbieta Grycanowie.
- Rośnie lista osób ze świata kultury, polityki i biznesu, który zaszczepiły się przeciw covid-19 na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
- Pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa przyjęli również Irena Eris i Henryk Orfinger z firmy kosmetycznej Dr Irena Eris
- Orfinger podkreślił, że otrzymał informację o "nadprogramowych szczepionkach" od WUM
– Potwierdzam, że 30 grudnia w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyjąłem wraz z żoną szczepionkę przeciwko koronawirusowi – powiedział w rozmowie z serwisem money.pl Henryk Orfinger, szef rady nadzorczej firmy kosmetycznej. Jego żona Irena Eris, która również została zaszczepiona, jest jej współzałożycielką.
Czytaj także: Gaciąg przeprasza za szczepienia poza kolejnością. Tak tłumaczy się rektor WUM
Orfinger wyjawił, że otrzymał informację, że "WUM posiada nadprogramową liczbę szczepionek, które musi wykorzystać przed końcem roku, bo w innym wypadku one po prostu się zmarnują". – I z takim przeświadczeniem pojechałem tam niemal natychmiast – powiedział.
– Na miejscu, w głównym holu, spotkałem ledwie kilka osób, poza tym było zupełnie pusto. Już w budynku zostałem też zapewniony, że faktycznie mogę być szczepiony, że jest to zgodne z przepisami, że nikomu nie zabieram żadnej dawki. Byłem za to kilkukrotnie informowany, że cała akcja szczepienia musi być przeprowadzona na szybko ze względu na krótki termin użyteczności rozmrożonej szczepionki – dodał Orfinger w rozmowie z money.pl.
Biznesmen podkreślił również, że nie zabiegał o szczepienie. – Chcę wyraźnie podkreślić, że z nikim się nie dogadywałem, u nikogo tej sprawy nie załatwiałem – zaznaczył.
Afera szczepionkowa na WUM
Informacje o tym, że w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym przeciw covid-19 szczepią się nie tylko osoby z grupy "0", zaczęły się pojawiać w mediach w ostatnie dni grudnia. Wiadomo już, że obok "ludzi ze świata kultury", m.in. Krystyny Jandy czy Andrzeja Seweryna, na liście osób zaszczepionych bez kolejki znaleźli się także politycy.Informacje o szczepieniu poza kolejnością potwierdził również biznesmen i przedsiębiorca Zbigniew Grycan. On i jego żona Elżbieta Grycan zaszczepili się 30 grudnia. Pełna lista nazwisk wciąż nie jest znana opinii publicznej, ale może być dłuższa niż się dotąd wydawało i liczyć nawet kilkadziesiąt nazwisk.
W piątek rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong wydał oficjalny list, w którym przeprosił środowisko uczelni i opinię publiczną za nieprawidłowości w organizacji szczepień. Odpowiedzialność przyjął na siebie, a nieprzemyślane działania wytłumaczył "presją czasu".
Czytaj także: Nie tylko aktorzy, ale i politycy PiS. 10 rzeczy, które warto wiedzieć o aferze szczepionkowej
źródło: Money.pl