Ewa Bilan-Stoch skrytykowana za strój Elsy z "Krainy Lodu". Żona skoczka odpowiedziała
Podczas 86. Gali Mistrzów Spotu w zastępstwie za męża, Kamila Stocha, wystąpiła Ewa Bilan-Stoch. Żona skoczka zachwyciła swoją kreacją, która przypominała postać Elsy z bajki "Kraina Lodu". Jednak nie wszystkim spodobała się ta stylizacja. Krytyczny głos zabrała stylistka Karolina Domaradzka. Co odpowiedziała na to żona Stocha?
Ostatecznie jej mąż zajął trzecie, a tytuł Sportowca Polski 2020 roku zdobył Robert Lewandowski.
Czytaj także: Lewandowski z tytułem Sportowca Roku 2020. Z trudem powstrzymywał łzy, gdy wspominał tatę
Ewa Bilan-Stoch na Gali Mistrzów Sportu odebrała dwie statuetki - Kubackiego za zajęcie dziesiątego miejsca oraz Kamila za zdobycie brązu w plebiscycie.
Dodatki Ewy były równie ciekawe. Oprócz srebrnych pantofelków na głowie miała koronę.
Gołym okiem widać, iż kreacja żony skoczka przypomina postać Elsy z bajki "Kraina Lodu". Jak się później okazało, pomysł na ten stój podsunął żonie Kamil Stoch.
"Mąż troszkę zasugerował. Pojawiła się mała inspiracja, ponieważ zawsze mówi mi, że jestem jego Elsą z "Krainy lodu" - przyznała Ewa Bilan-Stoch w komentarzu dla "Plotka".
Nie obyło się bez komentarzy na temat oryginalnego stroju żony Stocha. Wielu osobom zaimponowała odważna kreacja kobiety. Jednak znalazły się też nieprzychylne komentarze.
Stylistka Karolina Domaradzka, która często komentuje stroje osób publicznych i tym razem, zapytana przez fana na Instagramie, wyraziła swoje zdanie na temat stylizacji Ewy Bilan-Stoch.
"W tym przypadku nie ma czego komentować, ponieważ stylizacja Ewy Bilan-Stoch nie jest zagadnieniem dla krytyka mody, a raczej dla terapeuty" - skomentowała na swoim InstaStory Domaradzka.
Natomiast, jeśli chodzi o krytykę ze strony Domaradzkiej, Ewa zareagowała z wielką rozwagą."Bardzo się cieszę, że w dość nudnym pod względem liczby uroczystości, pandemicznym czasie, mogłam rozbawić grono osób i robiąc tak niewiele, poruszyć internet. Mam nadzieję, że nikomu nie sprawiłam przykrości, zakładając to, w czym świetnie się czułam. Tymczasem "korony", które tworzę, sprzedają się jak nigdy wcześniej" - wyznała Ewa Bilan-Stoch.
"Sprawdzając pocztę, nie widzę wiadomości od Pani Karoliny, nie wiem do czego się odnieść" - zaznaczyła Bilan-Stoch.
Czytaj także: Lewandowscy zachwycili internautów kreacjami na gali. Wiadomo, kto je projektował