Maryla Rodowicz szczerze o Osieckiej z serialu TVP. "Nie widziałam, żeby ona tak piła"

Weronika Tomaszewska-Michalak
Maryla Rodowicz przyjaźniła się z poetką Agnieszką Osiecką, która była autorką tekstów jej największych hitów. Teraz, gdy TVP wyemitowało biograficzny serial o Osieckiej, wokalistka postanowiła skomentować jej postać. Rodowicz dostrzegła pewne niezgodności w serialowym przedstawieniu głównej bohaterki. – Nie widziałam, żeby ona tak piła – przyznała.
Maryla wyznała co sądzi o serialowej "Osieckiej". Fot. Instagram/@mary_la_la
Relacje, jakie łączą Rodowicz i Osiecką, nie sprowadzały się tylko do pracy nad tekstami. Panie współpracowały razem i przyjaźniły się. Osiecka była nawet świadkową na ślubie Rodowicz z Andrzejem Dużyńskim.

Czytaj także: W "Osieckiej" gra Marylę Rodowicz. Kim jest Karolina Piechota?

Choć królowa polskiej estrady z dystansem podchodziła do produkcji TVP o Osieckiej, to zdecydowała, że da jej szansę i obejrzy kilka odcinków. Jak wspomniała w rozmowie z "Plejadą", jest to dla niej wyjątkowe przeżycie.

– Każdy odcinek to jak podróż w czasie. Widzisz miejsca, których już nie ma, i ludzi, którzy nawet jeśli jeszcze żyją, to już tak nie wyglądają – przyznała.
Artystka znała się z Osiecką ponad 20 lat, dlatego jej postać jest jej bardzo bliska.


– Przyznam, że się wzruszam. Uważam, że jest to dobrze zrobiony serial, dobrze zagrany i dobrze obsadzony – dodała.

Jednak Rodowicz zauważyła pewne niezgodności w postaci serialowej "Osieckiej". Stwierdziła, że wątek alkoholu i sposób mówienia odbiegają nieco od prawdy.
Maryla Rodowicz

Gdybym miała się czepiać to tego, że serialowa Agnieszka mówi za szybko i za agresywnie. Agnieszka tak nie mówiła; ona mówiła spokojnie, miała łagodny głos. Przeszkadza mi też ilość alkoholu, który aż wylewa się z ekranu. Agnieszka przez cały czas pije, w ręce trzyma butelkę i pije z gwinta. W każdym odcinku jest dużo tego alkoholu. Znałam Agnieszkę naprawdę długo, bo ponad 20 lat i nie widziałam, żeby ona tak piła. Może wieczorem, może na jakimś spotkaniu, ale w ciągu dnia absolutnie nie.

Czytaj także: Agnieszka Osiecka miała z nim jedyną córkę. Poetka i Daniel Passent byli jak ogień i woda