Nieoficjalnie: Merkel ujawniła, do kiedy może potrwać lockdown. Niemcom przyda się cierpliwość

Agata Sucharska
Według niemieckiego "Bilda" Angela Merkel powiedziała na wewnętrznym spotkaniu rządowym, że potrzeba jeszcze 8-10 tygodni ostrych działań, aby wzrost zakażeń do świąt wielkanocnych nie był drastyczny. Powodem ma być obawa przed brytyjską odmianą koronawirusa. Może to oznaczać lockdown aż do kwietnia.
Merkel przewiduje lockdown w Niemczech do kwietnia Fot. Deutscher Bundestag

Do kiedy lockdown w Niemczech?


Szefowa niemieckiego rządu Angela Merkel nie jest optymistyczna co do znoszenia obostrzeń. Przewiduje, że potrzeba jeszcze co najmniej 8-10 tygodni ostrej walki z pandemią. W przeciwnym wypadku do Wielkanocy poziom zakażonych może wzrosnąć nawet 10-krtonie.

Duże znaczenie ma też pojawienie się nowej, brytyjskiej odmiany koronawirusa, której to obawia się Merkel. Istotny jest również wpływ świąteczno-noworocznego okresu na wzrost krzywej zachorowań. Te czynniki sprawiają, że przedłużenie lockdownu u naszych zachodnich sąsiadów jest na chwilę obecną najprawdopodobniejszą opcją.


Czytaj także: Niezwykle emocjonalna mowa Merkel. "Sytuacja wymaga szczególnych środków"

Sytuacja epidemiczna w Niemczech

Według Merkel szczepionki dają nadzieję na szybsze zwalczenie pandemii, jednak wciąż do końca walki jest daleko i trzeba być na to przygotowanym. Do tej pory w Niemczech podano szczepionki przeciwko COVID-19 ponad 613 tys. pacjentom. Natomiast
w ciągu ubiegłej doby potwierdzono w tym kraju 12,8 tys. zakażeń koronawirusem.

Niedawno niemiecki rząd zdecydował się wydłużyć lockdown do końca stycznia. Obowiązuje zakaz opuszczania domów bez konieczności. Otwarte są tylko sklepy z artykułami niezbędnymi do codziennego życia, apteki i banki. Zamknięte są szkoły, zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.

Czytaj także: Niemieckie media wyliczyły błędy rządzących ws. obostrzeń. Wiele pasuje też do Polski
źródło: bild.de