Paulina Młynarska miała operację. "Na rutynowym badaniu wyszło coś podejrzanego"

Ola Gersz
Paulina Młynarska, która obecnie mieszka na Krecie, wyznała, że miała problemy ze zdrowiem. Dziennikarka musiała poddać się operacji w szpitalu w Atenach. Wyjawiła, że najadła się strachu i zaapelowała do kobiet w ważnej sprawie.
Paulina Młynarska miała operację w Atenach Fot. Instagram/mlynarskapaulina
Czytaj także: "Brednie z Youtube". Młynarska nie zostawiła suchej nitki na koronasceptykach

"Refleksja post szpitalna. Najadłam się strachu. Na rutynowym badaniu wyszło coś na tyle podejrzanego, że lekarz zarządził: migiem do Aten i wycinanki. Ten mig oczywiście trwał ze dwa miesiące, co i tak jest bardzo krótkim czasem czekania. Ale nerwy – wiadomka – rozpoczęła wpis na Instagramie Paulina Młynarska.

Wyznanie Pauliny Młynarskiej


Dziennikarka, która w Grecji mieszka już trzy lata, wyjawiła, że chociaż przyjechała na Kretę "bez żadnych kontaktów towarzyskich" i "zaczęła życie od zera", to mogła liczyć na wsparcie życzliwych ludzi.


"(...) W tym trudnym momencie okazało się, że różne gesty sąsiedzkie, trochę przypadkowe rozmowy z obcymi ludźmi, odpisywanie na maile od nieznajomych – cały ten wyniesiony z podróżniczego życia odruch otwierania się na ludzi i budowania serdecznych relacji bez żadnych oczekiwań, zapracowały na SIEĆ" (pisownia oryginalna – red.) – podkreśliła Młynarska.

I ciągnęła: "Czy to w mojej wsi, czy poza nią, albo w Atenach, których wcale nie znam wszędzie byli przy mnie kochani ludzie. Bezinteresownie oferujący mi swój czas i uwagę. Wspierający, dający poczucie, że człowiek nigdy nie jest sam na świecie. Jeśli tylko zechce się uśmiechać, słuchać, opowiadać i dzielić". Młynarska podsumowała, że "największy kapitał, jaki zgromadziła w życiu, to przyjaźnie". "Te wielkie (także z córką!) i te zupełnie przypadkowe, które też są wielkie, zwłaszcza gdy jesteś w szpitalu, w obcym mieście, w wielkim strachu, a tu nagle znajoma, uśmiechnięta gęba pojawia się w drzwiach. Dla takich chwil warto żyć. Dziękuję!" – pisała na Instagramie Paulina Młynarska.

Apel Pauliny Młynarskiej


Siostra Agaty Młynarskiej opublikowała również zdjęcie, na którym uśmiechnięta siedzi na łóżku z kotem i psem. "Na zdjęciu już jestem w domku, z pieseczkiem córki i moim całym przygarniętym stadem, sponiewierana nieco po operacji, ale szczęśliwa, bo jednak zdrowa" – dodała dziennikarska.

Na koniec Paulina Młynarska zaznaczyła, że jej problemy zdrowotne były "ważną lekcją". Zaapelowała również do kobiet: "Badajcie się, dziewczyny!".

Czytaj także: Emocjonalny wpis Pauliny Młynarskiej. "Rozważcie wyjazd z Polski"