"Trzeba anulować, bo przegramy". Prokuratura podjęła decyzję ws. Witek i pamiętnego głosowania
Prokuratura Okręgowa w Warszawie uznała, że Elżbieta Witek "nie przekroczyła uprawnień funkcjonariusza publicznego i nie poświadczyła nieprawdy w sprawie głosowania z 2019 roku". Dotyczyło ono wyboru członków KRS. A marszałek Sejmu zdecydowała się powtórzyć głosowanie, po tym, jak Joanna Borowiak z PiS rzuciła: "trzeba anulować, bo przegramy".
"Trzeba anulować, bo my przegramy" – alarmowała podczas obrad 21 listopada posłanka PiS Joanna Borowiak, podchodząc do marszałek Sejmu. Jej głos zarejestrował mikrofon marszałkini. Film z nagraniem rozchodził się w sieci.
Czytaj także: "Trzeba anulować, bo przegramy". Już wiadomo, kto jest autorką bulwersujących słów
Sama Witek tłumaczyła, że zdecydowała się anulować głosowanie "na prośbę opozycji". Jednak opozycja w tym samym czasie ci nawoływała do wyświetlenia wyniku.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski złożył do prokuratury wniosek o zbadanie sprawy. Wskazał, że Elżbieta Witek mogła przekroczyć uprawnienia funkcjonariusza publicznego poprzez "nieuprawnione anulowanie i powtórzenie głosowania dotyczącego wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa".
Prokuratura: nie przekroczono uprawnień
Pod koniec grudnia 2020 roku prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. W dokumencie adresowanym do posła Gawkowskiego tłumaczy, że działanie Elżbiety Witek "nie zawiera znamion czynu zabronionego".Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaznaczyła także, że Elżbieta Witek nie poświadczyła nieprawdy "co do okoliczności mającej znaczenie prawne w protokole z I posiedzenia Sejmu RP IX kadencji, poprzez uznanie, że został zgłoszony wniosek w trybie art. 189 ust.3 Regulaminu Sejmu o reasumpcję głosowania, a następnie odnotowanie tego faktu w ww. dokumencie".
Sprawę na antenie TVN24 tak skomentował Krzysztof Gawkowski: – Polityczna prokuratura podjęła polityczną decyzję, żeby nie wszczynać postępowania, które ewidentnie było naruszeniem prawa. Pani marszałek podczas głosowań i wyboru członków KRS naruszyła prawo i to postępowanie powinno się odbyć.
źródło: TVN24