"Kablem przywrócicie ustawienia fabryczne". Ksiądz z Jeruzala zachęca do przemocy wobec dzieci

Daria Różańska-Danisz
Ksiądz Dariusz Drzewiecki z Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeruzalu Skierniewickim zamieścił dziś w mediach społecznościowych post, w którym nawołuje do przemocy wobec młodzieży, która popiera Strajk Kobiet. Sam sprawy nie chce komentować. Biskup nakłada na niego karę: zakaz wypowiedzi w mediach społecznościowych. Duchowny musi też usunąć profil "Jeruzal Jeruzal".
Zdjęcie poglądowe. Fot. 123rf
"Drodzy Rodzice młodzieży biorącej udział w strajku kobiet i demolujących mienie publiczne.. Chcę Wam przypomnieć, że tym kablem możecie przywrócić Waszemu dziecku ustawienia fabryczne" – post takiej treści pojawił się 2 lutego na facebookowym profilu "Jeruzal Jeruzal", który prowadzi ksiądz Dariusz Drzewiecki, administrator Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeruzalu Skierniewickim (woj. łódzkie).
Fot. Screen z Facebooka
Wpis opatrzony grafiką kabla – szeroko komentowany zarówno przez parafian, jak i oburzonych internautów – po kilku godzinach został usunięty z Facebooka.


W kolejnym poście administrator profilu "Jeruzal, Jeruzal" tłumaczył to tak: "Niestety mój wpis o kablu został usunięty przez Facebook. Musiałem też zablokować komentarze, bo pisało do mnie zbyt dużo dziewczyn... a ja absolutnie nie szukam żony... Głos Skierniewic zapowiedział publikację... A więc dziękuję za darmową reklamę... zapomnijcie też o Drodze Krzyżowej która jest ekspijacją za morderstwa dzieci..." (pisownia oryginalna).

Dzwonię do duchownego, by zapytać, dlaczego zachęca do przemocy, upewniam się, że rozmawiam właśnie z nim, na co słyszę tylko: – Już nie ma pani przyjemności.
I ksiądz rozłącza się.

Kolejna próba rozmowy z proboszczem wygląda podobnie. Wreszcie duchowny odpowiada na wiadomość SMS: "Z truchłem antykościelnym jak jest wasz brukowiec już z rok nie rozmawiam" (pisownia oryginalna). W mediach społecznościowych na uwagę jednego z internautów "że przesadził", ksiądz Drzewiecki reaguje: "Biorę pełną odpowiedzialność".

Co na to przełożeni duchownego? Ksiądz Zbigniew Kielan, rzecznik prasowy diecezji łowickiej, informuje, że duchowny musi usunąć profil "Jeruzal, Jeruzal" wraz z publikowanymi tam treściami. Poza tym, biskup nałożył na niego zakaz publicznych wypowiedzi w mediach społecznościowych.

Czytaj także: "Zakaz wypowiedzi". Ks. Drzewiecki z Jeruzala nawoływał do bicia dzieci, kuria reaguje
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że złoży zawiadomienie o publicznym nakłanianiu do popełnienia przestępstwa.

"Tęczowa zaraza, dziękuję PiS"

Duchowny od dłuższego czasu w mediach społecznościowych publikuje kontrowersyjne treści. Na początku robił to na prywatnym profilu, teraz na koncie "Jeruzal Jeruzal". To on apelował, by "powstrzymać tęczową zarazę".
Wpis księdza Dariusza Drzewieckiego
za "Głos Skierniewic i Okolicy"

"Takie sobie właśnie wymarzyłem Wiadomości w TVP W rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimu… A co w niemieckiej tvn? Kaczyński spotkał się z Prezes Trybunału Konstytucyjnego… Ludzie tych sługusów Niemiec trzeba pogonić. Żądam odebrania koncesji antypolskiej tvn".

O szczepionce przeciw covid-19 pisał tak: "Skoro szczepionka jest bezpieczna i skuteczna, to czemu zaszczepieni lękają się niezaszczepionych? Może mi to wytłumaczy jakiś felczer? Ot takie przemyślenia wiejskiego plebana".

Proboszcz zabierał także głos na tematy polityczne: "Popieram reformę sądów. Tych komuchów trzeba pogonić. Dziękuję PiS bawię się dobrze" (za "Głos Skierniewic i Okolicy").

Ksiądz część komentarzy na bieżąco kasuje – informują lokalni dziennikarze.

– Monitorujemy wpisy proboszcza w mediach społecznościowych od dłuższego czasu. I one zwykle są tak samo kontrowersyjne jak ten dzisiejszy. Ksiądz uaktywnił się w sieci, kiedy pojawił się Strajk Kobiet. Ale wypowiada się na różne tematy, na przykład zamieścił taki post: "Szkoda, że jestem taki stary, bo chętnie zostałbym kibolem. Kibol to taka osoba, której boją się źli ludzie" – mówi nam Bartosz Nowakowski, dziennikarz "Głosu Skierniewic i Okolicy".

Mieszkańcy: jest nam wstyd

Część mieszkańców ma dość twórczości proboszcza w sieci. W lutym ub.r. w liście wysłanym do redakcji "Głosu Skierniewic i Okolicy" pisali: "Osoba pełniąca wydawałoby się ważną i odpowiedzialną funkcję powinna łączyć i scalać społeczeństwo oraz wiernych, a nie dzielić. Jest nam wstyd, a nie powinno tak być. My mieszkańcy nie życzymy sobie takiej toksycznej osoby w tak bliskim otoczeniu".

Parafianie w liście zaznaczyli, że będą wnosić skargę na duchownego również do innych instytucji. I tak też zrobili.

– Jest grupa mieszkańców, którzy mówią wprost, że zachowanie księdza im się nie podoba. Znam nawet przypadek, kiedy matka powiedziała, że nie puści dziecka do komunii w tej parafii, choć do niej należą – zauważa Bartosz Nowakowski.

– Diecezja nie reaguje? – dopytuję.

– W październiku ksiądz budował stacje drogi krzyżowej i stwierdził, że postawi tam jeszcze pomnik dziecka abortowanego. I wizualizację tego wrzucił na Facebooka. Rozmawiałem z rzecznikiem diecezji, który podszedł do sprawy bardzo dyplomatycznie. I uznał, że skoro proboszcz fotografię opublikował na własnym profilu a nie parafii, to miał do tego prawo, ponieważ może wygłaszać własne opinie – odpowiada dziennikarz "Głosu Skierniewic i Okolicy".