Kurski chwalił się oglądalnością "The Voice Senior" na wizji. Mina Piasecznego zdradziła wszystko

Bartosz Świderski
Jacek Kurski pojawił się u boku jurorów i prowadzących „The Voice Senior” podczas finałowego odcinka programu. W swojej przemowie szef TVP pochwalił się wynikami oglądalności muzycznego show, porównując je ze statystykami innych stacji. Przy jednym stole z nim siedział m.in. Andrzej Piaseczny. Jego mina już stała się internetowym hitem.
Andrzej Piaseczny podbił internet swoimi minami podczas przemówienia Jacka Kurskiego. [WIDEO] Fot. TVP2
Czytaj także: Piaseczny zabrał głos ws. pamiętnego przyjęcia. "Impreza była przednia, chyba wszyscy widzieli"

W sobotę poznaliśmy zwyciężczynię obecnej edycji programu "The Voice Senior". Została nią 67-letnia Barbara Parzeczewska. Zanim jednak ogłoszono jej wygraną, jurorzy wraz z prowadzącymi oraz uczestnikami zasiedli wspólnie do stołu, gdzie swoją obecnością zaszczycił ich sam Jacek Kurski.

– To jest uczciwy program, tutaj nikt z uczestników nie oszukuje, nikt z produkcji, nikt nie ma swoich faworytów. Myślę, że ta olbrzymi oglądalność tego programu jest wynikiem tego, że ludzie mają po prostu zaufanie do państwa, do programu, do muzyki, do Telewizji Polskiej. – mówił w finale "The Voice Senior".


Na tym jednak nie skończyło się opiewanie sukcesów programu. – Jesteśmy takim górotworem oglądalności, a pozostałe stacje to takie podziemne rzeczki – dodał prezes TVP.
Widzowie show od razu zwrócili uwagę na minę Andrzeja Piasecznego. "Mina Piaska sugeruje, że nie cierpi Kurskiego" – dzielą się swoimi opiniami na ten temat internauci.

Andrzej Piaseczny przypomniał o sobie niedawno dzięki nagraniu ze swoich 50. urodzin. Na imprezie muzyka, na której bawili się chociażby Majka Jeżowska i Nergal, goście wznosili toast przy okrzykach uderzających między innymi w Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederację.

Muzyk przyznał, że nagranie nie powinno wyciec do sieci, gdyż miało charakter prywatny, a nie publiczny. Jednak nie ma żalu do Nergala, który udostępnił je na swoim profilu.

Czytaj także: "Nie odwołuję niczego". Piaseczny nie żałuje skandowania "jeb** PiS" na urodzinach