Kolejny przypadek koronawirusa w ekipie Bayernu Monachium. Gwiazdor opuścił trening

Krzysztof Gaweł
Benjamin Pavard opuścił trening Bayernu Monachium i według niemieckich mediów jest zakażony koronawirusem. Mistrz świata przebywa w izolacji i musi przejść kurację, nim zostanie dopuszczony do gry. To już czwarty przypadek COVID-19 w ekipie mistrzów Niemiec, którzy mają coraz większe problemy kadrowe. A już we wtorek czeka ich pojedynek z Lazio Rzym w Lidze Mistrzów.
Benjamin Pavard trafił na kwarantannę po wykryciu koronawirusa Fot. Twitter / Bayern Monachium
Koronawirus nie chce opuścić ekipy Bayernu Monachium i w ostatnim czasie eliminuje z gry kolejnych kluczowych piłkarzy Hansiego Flicka. Najpierw, jeszcze przed wyjazdem na klubowe MŚ do Kataru, z gry wykluczeni zostali Leon Goretzka i Javi Martinez. Już w Azji pozytywny wynik miał Thomas Mueller, teraz wirus wyłączył z gry Benjamina Pavarda. Czyli strzelca jedynej bramki w finale KMŚ.

Jeśli dodamy do tego przymusową pauzę Jerome'a Boatenga - po śmierci byłej partnerki dostał wolne - wyjdzie nam obraz problemów kadrowych giganta. A przed Bayernem kolejne wyzwania. Najpierw ligowe starcie z Eintrachtem Frankfurt - to przed nim test Pavarda dał wynik pozytywny - a we wtorek na Stadio Olimpico w Rzymie starcie z Lazio o ćwierćfinał Ligi Mistrzów.


Kontuzjowani wciąż są Serge Gnabry i Douglas Costa. Do tego z klubu już na pewno odchodzi David Alaba, ponoć jego śladem chcą pójść Kingsley Coman czy Niklas Suele. Bayern ma w Bundeslidze bezpieczną przewagę pięciu punktów nad drugim RB Lipsk, ale już w LM nie może być pewny swego. Lazio w fazie grupowej ograło m.in. Borussię Dortmund (3:1) i potrafi być groźne dla faworytów.
Czytaj także: Bayern Monachium uniknął kompromitacji. Robert Lewandowski znów bohaterem

Na szczęście zdrowy jest Robert Lewandowski, lider zespołu i najlepszy piłkarz świata. On i jego koledzy mają przed sobą kolejne wyzwania i czas pokaże, czy mimo wielu problemów, podołają roli faworyta. Oraz czy nasz snajper pobije nieosiągalny jak do tej pory strzelecki rekord Gerda Muellera.