Grabowski szczerze o roli Ferdka. "Musiałem pod eskortą ochrony uciekać"
Największą popularność przyniosła mu rola w serialu "Świat według Kiepskich". Widzowie pokochali go za rolę "Ferdka". W ostatnim wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Andrzej Grabowski wyznał z jakimi sytuacjami musiał się mierzyć w związku ze swoją popularnością.
Dodatkowo aktor przyznał, że na początku nie przyjął roli "Ferdka" z wielkim entuzjazmem. – Kiedy otrzymałem odcinki pilotażowe, to rzeczywiście pomyślałem: Jezu jaka głupota. Ale przyjąłem rolę, bo aktorstwo to jest mój zawód, a nie hobby. Jeśli krew mnie zalewała, to bardziej z powodu utożsamiania mnie z Ferdkiem – stwierdził.
– Obecnie coraz rzadziej zdarza mi się słyszeć za plecami: "Ty, Ferdek! (...) Chono na browara!", ale na początku emisji serialu to był standard. Niejednokrotnie musiałem pod eskortą ochrony uciekać przed publicznością łaknącą spotkania z Ferdkiem – wyznał Grabowski.
Czytaj także: Andrzej Grabowski opowiedział, jak schudł 40 kilogramów. "Nie stosuję diety jakościowej, ale ilościową"
źródło: wyborcza.pl