Beata Kozidrak rozwścieczyła internautów. "Na Zanzibarze za nasze pieniądze się bawisz?"

Bartosz Świderski
Lubiana przez kilka pokoleń Polaków piosenkarka zaliczyła wizerunkową wpadkę. Beata Kozidrak miała dostać wysokie rządowe wsparcie, a teraz... poleciała na Zanzibar. Pod jej zdjęciem na Instagramie przeczytamy mnóstwo nienawistnych komentarzy.
Beata Kozidrak znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak dostała pieniądze od rządu i poleciała na wakacje na Zanzibar. Fot. www.instagram.com/beatakozidrak
Wraca sprawa afery z Funduszem Wsparcia Kultury. Rząd stworzył program, który miał wspomóc potrzebujących artystów w trudnych czasach pandemii Covid-19. Pieniądze jednak były rozdysponowane w nie do końca jasny i sprawiedliwy sposób, a wielu ubiegających się o dotację artystów nie dostało nawet złamanego grosza.

Niektórym osobom trudno było zrozumieć, dlaczego Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze" otrzymał niższą dotację (1,4 mln zł) niż bracia Golcowie (1,8 mln zł), którzy dostali tyle samo, co Fundacja Krystyny Jandy prowadzącej w sumie dwa duże teatry w Warszawie.


Równie zaskakujące może być przyznanie wyższego wsparcia finansowego dla Piotra Kupichy z zespołu Feel (232 tys. zł) niż dla całej Orkiestry Symfonicznej im. Karola Szymanowskiego w Zamościu (216 558 zł). Wisienką na torcie było jednak pół miliona złotych dla Bayer Full.
Czytaj także: Kto ile dostał? Analizujemy najgłośniejsze dotacje Funduszu Wsparcia Kultury [LISTA]
Na kontrowersyjnie liście była też firma Beaty Kozidrak (Beata Art. Beata Pietras), która miała dostać 750 tys. zł (więcej niż np. Filharmonia Lubelska), a także firma jej byłego męża Andrzeja Pietrasa (BAJM Andrzej Pietras) 613 500 zł. Wybuchł skandal, Piotr Gliński wstrzymał dotacje i ostatecznie nie wiadomo, ile pieniędzy już zostało wypłaconych oraz kto je otrzymał.

Czytaj też: Artyści wkrótce dostaną pieniądze z resortu Glińskiego. Kwoty dotacji obniżono

Nie zmienia to faktu, że internautów rozwścieczyło nowe zdjęcie Beaty Kozidrak. Wyszli z założenia, że skoro stać ją na wakacje na Zanzibarze, to nie powinna ubiegać się o rządowe wsparcie.

Na marginesie dodamy, że sprawa jest bardziej skomplikowana, gdyż pieniądze z Funduszu Wsparcia Kultury mieli dostać nie tylko artyści, ale również ich współpracownicy np. dźwiękowcy lub oświetleniowcy, którzy w czasie pandemii naprawdę nie mają możliwości zarabiania.

Pod zdjęciem Beaty Kozidrak na Instagramie zaroiło się od komentarzy. "Kiedy najpierw bankrutujesz, a potem nie", "Za nasze podatki brawo! Zero taktu", "Jak tam Beatko na Zanzibarze za nasze pieniądze się bawisz?", "Mam nadzieję, że ludzie przejrzą na oczy i przestaną wspierać takie tępe gwiazdeczki, które totalnie gdzieś mają to, że ludzie przez covid tracą pracę, a oni bawią się w najlepsze za pieniądze podatników", "Już nie bankrutuje? Kasa z tarczy na waciki starczyła?" – to cenzuralne przykłady komentarzy pod postem.
Zanzibar to raj przynajmniej pozornie wolny od koronawirusa. Na wyspie nie obowiązują bowiem żadne obostrzenia. Stał się nowym celem urlopowym Polaków, w tym właśnie celebrytów. Wyspę odwiedziła też m.in. Barbara Kurdej-Szatan i Julia Wieniawa.