Lewica kontruje Morawieckiego ws. budowy fabryki szczepionek. "Taki zakład już jest"
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił w rozmowie z PAP, że dzięki środkom z Krajowego Planu Odbudowy możliwe byłoby sfinansowanie budowy fabryki szczepionek. Polityk Lewicy, Dariusz Standerski, zauważył jednak, że taka inwestycja nie jest konieczna, bo już istnieje miejsce, w którym można produkować szczepionki.
– Szansa na przyspieszenie dostaw szczepionek jest realna, ale tylko jeśli podejmiemy zdecydowane działania. Polskie firmy również chcą zaangażować się w proces wytwarzania szczepionki – mówił Morawiecki, podkreślając, że Polska jest przygotowana na zainwestowanie w budowę fabryki lub linii produkcyjnych.
Inne zdanie ma Lewica, która zwraca uwagę, że można skorzystać z już istniejącej infrastruktury.
"Nie trzeba pilnie budować nowej fabryki" – zauważył Dariusz Standerski, polityk Lewicy, który we wpisie na Twitterze przypomniał, że w kraju jest już zakład, który może odpowiadać za taką produkcję: warszawska Polfa Tarchomin.
"A tak poważnie, to ten człowiek jest premierem dużego państwa. Mówi do dorosłych, myślących ludzi. Doświadczonych roczną pandemią. Do ludzi, którym odeszli bliscy. Do ludzi, którym upadły firmy, którzy stracili pracę" – napisał Arłukowicz, wyraźnie zaznaczając, co sądzi o pomyśle Morawieckiego ws. budowy nowej fabryki.
Czytaj także: "To się musiało tak skończyć". Tusk bezbłędnie podsumował konferencję Morawieckiego