"To koniec projektu Obajtek na premiera". W Sejmie już nie wierzą w awans prezesa Orlenu

Sebastian Kaniewski
Tomasz Siemoniak uważa, że to już koniec projektu "Obajtek na premiera". Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w ten sposób wypowiedział się na temat "taśm Daniela Obajtka", które zostały ostatnio opublikowane przez "Gazetę Wyborczą".
To już koniec projektu "Obajtek na premiera"? Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Zdaniem Tomasza Siemoniaka, Daniel Obajtek mimo ostatnich wydarzeń w dalszym ciągu pozostanie na stanowisku prezesa Orlenu. – Trafiła kosa na kamień. Ci, którzy mu źle życzyli w PiS-ie, zacierają teraz ręce. Sądzę, że pozostanie prezesem Orlenu. PiS nie może sobie pozwolić na odstrzelenie tak poważnej politycznie postaci – uważa Siemoniak.
– To na pewno koniec projektu "Obajtek na premiera". Wszystkie odłamy PiS solidarnie bronią Obajtka, ale aspiracje premierowskie poszły w kąt. Prezes Kaczyński nie może sobie pozwolić na to, żeby premierem była osoba z takimi obciążeniami – dodał wiceprzewodniczący PO. Siemoniak jest również zdania, że Obajtek "skupia w sobie wszystkie elementy rządzenia PiS".


"Teraz na premiera będzie lansowany ktoś inny"

– PiS będzie bronił Obajtka, bo jest prezesem, który dość zręcznie budował swoją pozycję polityczną, skoro jest chwalony przez Kaczyńskiego i był rozważany na premiera. Kiedy w przeszłości prezesi Orlenu byli kandydatami na premiera? (...) Teraz na premiera będzie lansowany ktoś inny. Poczekajmy, jaka będzie nowa fascynacja prezesa Kaczyńskiego – stwierdził przedstawiciel PO.

Daniel Obajtek w ostatnich dniach znalazł się w centrum opinii publicznej, po tym jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała taśmy z czasów, gdy Obajtek pełnił funkcję wójta Pcimia. Z zapisu rozmów jasno wynika, że prezes Orlenu mógł kierować prywatną spółką "z tylnego siedzenia", chociaż jako samorządowiec nie miał prawa tego robić.

Czytaj także: Nowe fakty ws. taśm Obajtka. Ujawniono pismo, w którym wujowie uznali go za "świetnego dyrektora"
źródło: Gazeta.pl