Strzelanina i trzynaście bramek. Niespotykany pogrom w meczu pucharowym

Krzysztof Gaweł
W meczu 1/8 finału Pucharu Czech doszło do niecodziennego pogromu. Slavia Praga, aktualny mistrz kraju, ograł 10:3 (6:1) swoją imienniczkę Slavię Karlowe Wary. III-ligowiec zagrał na stadionie uczestnika Ligi Mistrzów i mimo klęski, może być z siebie dumny.
Niespotykany pogrom w czeskim pucharze, Slavia Praga i Slavia Karlowe Wary przeszły do historii Fot. Slavia Praga
Slavia Karlowe Wary to zespół ze środka tabeli czeskiej III ligi. Slavia Praga to mistrz kraju, uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów i lider czeskiej ekstraklasy. Przed tygodniem czerwono-biali wyrzucili z Ligi Europy Leicester City, czołową ekipę Premier League. Tym razem wzięli efektownie awans do ćwierćfinału Pucharu Czech.
Czytaj także: Piękny gest Gerarda Badii po meczu z Legią Warszawa. Teraz może spotkać go kara
W środę kopciuszek spełnił swoje marzenie, zagrał z potęgą na jej terenie. To o tyle istotne, że oba kluby łączą te same barwy oraz niemal identyczny emblemat klubowy. No i oczywiście nazwa, bo w czeskim pucharze mierzyły się przecież dwie Slavie. Oczywiście górą była ta grająca w elicie, choć rywale skóry tanio nie sprzedali.


Prażanie zagrali rezerwami, a i tak wygrali 10:3. Cztery gole zdobył Tecl, po dwa dorzucili Visinsky i Lingr, a kolejne były dziełem Traore i Brabeca, który strzelił bramkę samobójczą. Skazywany na pożarcie kopciuszek odgryzł się trzema bramkami: Skaly, Tumy i Fencla. Do przerwy było już 6:1, po zmianie stron padło sześć bramek i faworyt wygrał 10:3. Goście podsumowali wynik z iście czeskim humorem. "Gdyby nie dziesięć bramek rywali, wygralibyśmy ten mecz 3:0" - napisał administrator klubowego profilu na Facebooku. Wynik dwucyfrowy to dziś w piłce rzadkość, tak samo jak trzynaście goli w jednym meczu i fakt, że pokonanym udało się trafić do siatki faworyta aż trzy razy.

Być może drogi czytelniku zaskakuje Cię też fakt, że czytasz o meczu czeskiego pucharu, prawda? Cóż, ciężko inaczej poznać ekipę z III ligi naszych południowych sąsiadów.