Eliminacje ME: Polacy przegrali z faworytem i stracili pozycję lidera w grupie

Krzysztof Gaweł
Reprezentacja Polski w meczu trzeciej kolejki eliminacji mistrzostw Europy przegrała na wyjeździe ze Słowenią 29:32 (14:15) i straciła na rzecz rywali pozycję lidera grupy 5. Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają w niedzielę we Wrocławiu, a rywalem będzie Holandia.
Reprezentacja Polski tym razem nie sprostała faworytom grupy Fot. Handball Polska
Polscy szczypiorniści w trzeciej kolejce eliminacji mistrzostw Europy stawili czoła największemu faworytowi grupy 5., reprezentacji Słowenii. Ekipa z Bałkanów wygrała jeden mecz w drodze na ME (27:26 z Turcją), a jeden zremisowała (27:27 z Holandią). Zespół Patryka Rombla dwa razy pokonał Turków (29:24 i 35:24), dzięki czemu byli liderem grupy.
Czytaj także: Polacy zaprzepaścili szansę na ćwierćfinał MŚ. Biało-czerwoni i tak mogą odtrąbić sukces
W Celje obie ekipy wystąpiły osłabione, ale nie widać tego było na parkiecie. Walka była pasjonująca, a dzięki trafieniom Szymona Sićki nasz zespół prowadził na początku gry 5:3. Znakomicie był jednak dysponowany Jure Dolenec, który raz po raz trafiał do naszej bramki (8:8, 12:12). Aż w końcówce pierwszej odsłony Tadej Mazej trafił w kontrze i gospodarze prowadzili do przerwy 15:14.


Po zmianie stron polska kadra szybko wyrównała, a w roli głównej wystąpił Michał Daszek (18:18). Chwilę później znakomicie interweniował Adam Morawski i przez całe boisko rzucał na pustą bramkę, ale nie trafił do siatki Słoweńców. Niestety gospodarze zaczęli nas znakomicie kontrować, po bramce Blaza Janca było już 25:21 dla faworyta rywalizacji.

Do końca meczu pozostał kwadrans, a na domiar złego mecz z powodu ostrej gry zakończył Piotr Chrapkowski. Nasz zespół próbował odrabiać straty, ale Matej Gaber i Gaspar Marguc utrzymywali przewagę gospodarzy (29:26, 32:27), aż sędziowie nie zakończyli spotkania. Pościg Polaków nie przyniósł efektu, Słowenia wygrała starcie 32:29. W czwartej kolejce eliminacji ME Biało-Czerwoni zagrają w najbliższą niedzielę (14 marca) z Holandią. Nasz zespół zmierzy się z Oranje we Wrocławiu i jeśli ogra rywala, wykona poważny krok w stronę awansu na mistrzostwa. Promocję zapewnią sobie dwie najlepsze drużyny w stawce, Polacy zajmują w grupie 5. miejsce drugie, liderem jest Słowenia.

Słowenia - Polska 32:29 (15:14)
Sędziowali: Radojko Brkic i Andrei Jusufhodzic (Austria)