"Artur, weź coś na uspokojenie". Szpilka nalega na walkę z Różańskim, promotor ma dość

Bartosz Świderski
Artur Szpilka domaga się od swojego promotora Andrzeja Wasilewskiego umówienia mu walki z Łukaszem Różańskim. "Proszę o kontrakt bo już naprawdę mam już tego dość..." – napisał na Twitterze bokser. W odpowiedzi przeczytał, że powinien wziąć coś na uspokojenie.
Szpilka chce stoczyć walkę z Różańskim. Fot. Łukasz Nowaczyk / Agencja Gazeta
Promotor Andrzej Wasilewski dodał na Twitterze post, w którym zapowiada sparing jednego ze swoich zawodników, posiadającego polskie i ukraińskie obywatelstwo Fiodora Czerkaszyna, z Ukraińcem Dmytro Mytrofanowem. Pod wpisem pojawił się komentarz innego boksera ze stajni Wasilewskiego – Artura Szpilki.
"Dzisiaj proszę o kontrakt, bo już naprawdę mam już tego dość..." – napisał pięściarz. "Artur, weź coś na uspokojenie. Rozmawialiśmy wczoraj 2 razy, z Jackiem rozmawiałeś wczoraj z 5 razy, dzisiaj już piszesz i dzwonisz do Jacka i do mnie od 8.00 rano...a umówiliśmy na wczesne popołudnie..." – odpowiedział mu promotor. Ale "Szpila" nie dawał za wygraną. "I będę na****dalać do was do oporu bo ile można czekać" – zapowiedział.


Szpilka domaga się, by Wasilewski zakontraktował mu walkę z niepokonanym do tej pory Łukaszem Różańskim, który na początku roku rzucił krakowskiemu bokserowi wyzwanie. Starcie zapowiadane jest od kilku miesięcy, mówiło się, że dojdzie do niego w kwietniu. Nadal nie ma jednak oficjalnego komunikatu ws. konkretnego terminu walki.
Czytaj także: "On jest nienormalny". Szpilka wziął się za morsowanie w szokujący sposób [WIDEO]