Dzień Świętego Patryka w czasie pandemii? W Chicago po cichu zabarwiono rzekę na zielono [VIDEO]

Monika Piorun
17 marca jest wyjątkowym dniem dla wszystkich Irlandczyków na całym świecie. To właśnie wtedy przypada rocznica śmierci św. Patryka, który dokonał chrztu tego kraju. Z powodu epidemii covid-19 tegoroczne obchody tego święta nie będą tak huczne jak zwykle, ale nadal można liczyć na kilka atrakcji, które nieodłącznie wiążą się z tym świętem. Dlaczego niektóre rzeki zmieniają wtedy kolor?
Mieszkańcy Chicago nie mogli doświadczyć w tym roku typowej parady z okazji Dnia Świętego Patryka 17 marca, ale już w ostatni weekend udało się zabarwić jak zwykle rzekę na zielono... Fot. Instagram.com/@daniellivingstone


To już kolejny raz, kiedy mieszkańcy Chicago nie mogą uczestniczyć w hucznych paradach i zabawach związanych z obchodami Dnia Świętego Patryka, który co roku przypada 17 marca.

Jedną z najsławniejszych tradycji, która kultywowana jest od lat, jest barwienie przepływającej przez to miasto rzeki ekologicznym barwnikiem na zielony kolor, który nieodłącznie wiąże się z Irlandią i trójlistnymi koniczynkami, świętymi roślinami irlandzkich druidów (na ich przykładzie św. Patryk miał tłumaczyć wiernym ideę Trójcy Świętej).

Dzień Świętego Patryka 2021. Pandemia nie przeszkodziła tradycji

W 2021 roku władze miasta bez zbędnego rozgłosu zdecydowały się na tradycyjne zabarwienie rzeki Chicago bezpiecznym dla środowiska pigmentem. Służby obawiały się, że gdyby nad brzegiem zebrało się zbyt dużo ludzi, mogłoby dojść do wielu zakażeń koronawirusem i w obawie przed rozwojem pandemii zrezygnowano z dodatkowych atrakcji. Lejące się wtedy zwykle strumieniami piwo, czyli narodowy trunek Irlandczyków, chętni będą mogli wypić tylko w gronie najbliższych. Choć ludzie nie gromadzili się licznie nad rzeką Chicago, to i tak nie zabrakło chętnych do podziwiania niesamowitego widoku z okazji Dnia Świętego Patryka 2021. Mimo epidemii covid-19 całkiem sporo gapiów wybrało się nad rzekę Chicago, która już w ostatni weekend przybrała wyjątkową barwę.

KIM BYŁ ŚWIĘTY PATRYK? Legenda związana z 17 marca

Legendarny biskup i misjonarz, który urodził się około 385 roku na zachodnim brzegu Brytanii był synem Rzymian (poborcy podatkowego Calpurniusa oraz Conchcessy).


Jego imię, Patryk, miało wywodzić się z łacińskiego słowa patricius, które wskazywało na przynależność do uprzywilejowanej warstwy społecznej w starożytnym Rzymie.

Kiedy Patryk miał 16 lat został porwany przez irlandzkich piratów, którzy zabrali go na Zieloną Wyspę, gdzie został sprzedany jako niewolnik i przez 6 kolejnych lat pracował jako pasterz.

Choć udało mu się uciec i po trudnej podróży dostał się znów do własnego domu, to za sprawą świętych objawień otrzymał misję chrystianizacji Irlandii i powrócił tam ponownie.

Wedle legendy święty Patryk miał uratować ten kraj od plagi węży, a na dodatek rozpowszechnił w tym państwie stosowanie dzwonów wzywających wiernych na modlitwę.
Dziś uznaje się go za patrona Irlandii (a także Nigerii) oraz... piwa, które jest narodowym napojem Irlandczyków. Razem ze świętym Walentym uchodzi też za opiekuna epileptyków.

Co roku świętuje się kolejną rocznicę śmierci świętego Patryka, która przypada 17 marca (to właśnie tego dnia w 461 roku duchowny zmarł w wieku 76 lat w osadzie Saul, w której powstał pierwszy zbudowany przez niego kościół).

Posługa kapłańska świętego Patryka trwała około 40 lat. W tym czasie udało się mu doprowadzić do tego, że Irlandia stała się chrześcijańska.

Do dziś obywatele tego kraju czczą pamięć o legendarnym duchownym wznosząc toast kuflem irlandzkiego piwa śmiejąc się, że 17 marca każdy ma prawo do tego, by nazwać się "Ajrisz", jak śpiewał przed laty zespół T. Love...
Czytaj także: Koniec z maseczkami w Teksasie. Amerykański stan w 100 proc. zrywa z obostrzeniami dla firm