Hurkacz pożegnał się z turniejem w Dubaju. Rywal był od niego wyraźnie lepszy
Hubert Hurkacz przegrał z Denisem Shapovalovem 4:6, 3:6 w III rundzie turnieju ATP w Dubaju. Polak odpadł z turnieju singlowego, ale czeka go jeszcze gra w deblu.
Na początku spotkania, już w drugim gemie, wrocławianin przegrał swoje podanie, przez co Shapovalov za chwilę doprowadził do wyniku 3:1. Do końca seta tenisiści szli łeb w łeb, jednak dzięki wypracowanej przewadze Kanadyjczyk utrzymał prowadzenie i triumfował 6:4.
W drugim secie doszło niestety do powtórki. Hurkacz przegrał w drugim gemie własne podanie, a Shapovalov nie popełniał błędów. Polak wygrał co prawda jeszcze dwa gemy, ale pod koniec meczu jeszcze raz okazał się słabszy od rywala przy swoim serwisie. Dwunasty zawodnik świata wygrał 6:3. Całe spotkanie trwało nieco ponad godzinę.
Trzeba przyznać, że Shapovalov zwyciężył w pełni zasłużenie. Zaliczył więcej asów serwisowych (5-1), wystrzegał się prostych błędów, a jego serwis sprawiał Hurkaczowi sporo problemów. W dodatku zazwyczaj to Kanadyjczyk wychodził zwycięsko z długich wymian.
Hurkacz pożegnał się z turniejem singlowym, ale to nie koniec jego gry na kortach w Dubaju. W meczu I rundy debla Polak i jego partner Włoch Jannik Sinner zmierzą się z Vaskiem Pospisilem z Kanady i Serbem Nenadem Zimonjiciem.