Harry i Meghan mieli plan na wypadek śmierci księcia Filipa. Wywiad zostałby przesunięty

Bartosz Świderski
Od emisji słynnego już wywiadu księcia Harry’ego i jego żony Meghan minęły prawie dwa tygodnie. Teraz na jaw wyszło, że byli Sussexowie zabezpieczyli się przed ewentualną śmiercią księcia Filipa, który parę dni temu opuścił szpital po udanej operacji serca.
Harry i Meghan zabezpieczyli się na wypadek śmierci Filipa. Chodzi o wywiad. Fot. Instagram.com/meghanmarkle_official
Książę Filip został po raz pierwszy przyjęty do szpitala króla Edwarda VII dokładnie miesiąc temu. Powodem jego obecności w placówce była infekcja. Później – na początku marca - mąż brytyjskiej monarchini przeszedł operację serca. Po zabiegu mówiono, że jest w dobrym nastroju. Przedwczoraj 99-letni arystokrata wrócił do domu.

Wywiad Meghan i Harry'ego u Oprah Winfrey zaplanowano w tym samym czasie, w którym książę Filip leczył się w szpitalu. Ze względu na jego wiek oraz stan zdrowia para Sussexów postanowiła zabezpieczyć się i dlatego zawarła ze stacją CBS i ITV specjalną umową.
Czytaj także: EMA zapewnia, że AstraZeneca jest bezpieczna. Naukowcy z Norwegii są innego zdania
W kontrakcie byli członkowie rodziny królewskiej zapisali, że - w razie śmierci Filipa - ich wywiad zostanie odroczony.


Przypomnijmy, że w rozmowie z Oprah Winfrey księżna Sussex Meghan Markle zarzuciła Pałacowi Buckingham obojętność, rasizm i utrwalanie kłamstw. Księżna wspomniała, że kiedy była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem, na dworze królewskim dyskutowano o tym, "jak ciemna może być skóra" jej syna, a ona sama miała myśli samobójcze.
źródło: "The Independent