Turcja zaskoczyła Holandię w walce o MŚ. Sześć goli i wpadka wielkiego faworyta

Krzysztof Gaweł
Turcja sensacyjnie pokonała Holandię 4:2 (2:0) w pierwszym meczu europejskich kwalifikacji mistrzostw świata 2022. Trzy gole dla triumfatorów strzelił Burak Yilmaz, a jego drużyna została liderem grupy G. Pomarańczowi w końcówce spotkania zmarnowali rzut karny.
Turcja fetuje sensacyjną wygraną nad Holandią w walce o MŚ Fot. UEFA
Pierwszym meczem eliminacji mistrzostw świata 2022 w Europie było starcie Turcji z Holandią, które na stadionie Ataturk Olimpiyat w Stambule - tym samym, który w maju będzie areną finału Ligi Mistrzów - otworzyło zmagania grupy G. Oranje byli faworytem pojedynku, ale na gorącym terenie nad Bosforem już wiele piłkarskich potęg gubiło punkty.
Czytaj także: Klich chory na koronawirusa! Reprezentant nie zagra w Budapeszcie z Węgrami

I Turcy pokazali, że nie był to przypadek. W starciu z Holandią objęli prowadzenie w 15. minucie meczu za sprawą Buraka Yilmaza. Ten sam piłkarz w 34. minucie wykorzystał rzut karny i do przerwy gospodarze rządzili na murawie, zaskakując całkowicie faworyzowanych Oranje. W drugiej odsłonie zanosiło się tedy na spore emocje i walkę o zwycięstwo.


I bardzo szybko okazało się, że Turcja nie odda zwycięstwa faworytom. W 46. minucie na 3:0 trafił Hakan Calhanoglu i Holandia znalazła się pod ścianą. Zryw przyjezdnych i dwa gole strzelone w niecałe dwie minuty - Davy Klaasena i Luuka de Jonga - przywróciły nadzieję. Gdy wydawało się, że goście doprowadzą do remisu, Burak Yilmaz skompletował hat-tricka i ustalił wynik w 81. minucie meczu.

Holandia miała jeszcze w samej końcówce rzut karny, ale Memphis Depay nie potrafił pokonać golkipera gospodarzy. Turcja zgarnęła cenne trzy punkty i została liderem grupy G. Oranje rozpoczęli walkę o MŚ od wpadki i musi szukać punktów w kolejnych meczach. Za trzy dni podejmie Łotwę. Turków czeka wyjazd do Norwegii.

Turcja - Holandia 4:2 (2:0)
Bramki: Burak Yilmaz (15, 34-karny, 81), Hakan Calhanoglu (46) - Davy Klaasen (75), Luuk de Jong (76)

W innym meczu grupy G Gibraltar uległ 0:3 Norwegii, a Łotwa nie sprostała na swoim terenie Czarnogórze (1:2), dla której dwa gole zdobył Stevan Jovetić.