Koszmarny wypadek Tandego przed konkursem indywidualnym w Planicy

Karol Górski
Daniel Andre Tande zaliczył fatalnie wyglądający upadek podczas serii próbnej przed konkursem indywidualnym w Planicy. Trening wygrał Ryoyu Kobayashi, najlepszy z Polaków był Andrzej Stękała.
Fot. Screen / MMC
Zacznijmy od tego, co najważniejsze, bo rywalizacja sportowa podczas serii próbnej zeszła na dalszy plan. Skaczący z numerem 30. Daniel Andre Tande tuż po wyjściu z progu stracił równowagę i z dużym impetem spadł na zeskok. Wyglądało to naprawdę niedobrze. Zamieszczamy nagranie, ale ostrzegamy, że jest ono drastyczne.

Na razie nie ma szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia Norwega. Dominik Formela ze Skijumping.pl przekazał, że Tande zostanie – a być może już został – przetransportowany helikopterem do szpitala.


Po kilkunastominutowej przerwie seria próbna została wznowiona. Jej zwycięzcą został triumfator wczorajszych kwalifikacji, Ryoyu Kobayashi, który wylądował na 234. metrze. Drugi był Halvor Egner Granerud (214 m), trzeci – Karl Geiger (217 m).

Po raz kolejny najlepiej z Biało-Czerwonych zaprezentował się Andrzej Stękała. Skok na odległość 228 m dał mu szóstą pozycję. Na siódmym miejscu sklasyfikowany został Piotr Żyła (207 m), a na dziewiątym Dawid Kubacki (204,5 m). Znów rozczarował Kamil Stoch (198,5 m), który uplasował się na 17. pozycji. Jakub Wolny (195 m) zajął 33. miejsce.

Pierwszy z czterech konkursów indywidualnych, które zostaną rozegrane w trakcie przedłużonego weekendu w Planicy, rozpoczyna się o godz. 15. Pełen program finału PŚ znajdziecie tutaj.
Czytaj także: Miarka się przebrała! Dziewczyna Piotra Żyły pozywa jego ex-żonę do sądu