Szpieg w kadrze skoczków? Adam Małysz i Michal Doleżal zbulwersowani zarzutami

Krzysztof Gaweł
Jak informuje portal Onet, Adam Małysz i Michal Doleżal są zbulwersowani słowami Rafała Kota dla TVP Sport. Ojciec skoczka Macieja Kota oskarżył jednego z członków sztabu polskiej kadry o działanie na szkodę Biało-Czerwonych, a także szpiegostwo na rzecz Niemiec.
Adam Małysz nie kryje oburzenia słowami Rafała Kota Fot. Marek Podmokly / Agencja Gazeta
Doktor Harald Pernitsch pracuje z kadrą skoczków jeszcze od czasu, gdy trenerem Biało-Czerwonych był Austriak Stefan Horngacher. Gdy ten odszedł do reprezentacji Niemiec, za wszelką cenę chciał ściągnąć ze sobą współpracownika i przyjaciela. Niemcy się nie zgodzili, a Pernitsch został w Polsce i pomaga drużynie Michala Doleżala. Zajmuje się m.in. przygotowaniem planów treningowych dla poszczególnych zawodników.
Czytaj także: Mocne słowa Kamila Stocha na koniec sezonu. "To był jeden wielki koszmar i dramat"

Na temat pracy Haralda Pernitscha wypowiedział się dla TVP Sport Rafał Kot. Ojciec skoczka Macieja Kota i częsty gość w sportowym studio TVP. Jego słowa na temat członka sztabu kadry Michala Doleżala mogą szokować, bo ze słów Kota wynika, że mamy do czynienia z działaniem na szkodę kadry i szpiegowaniem na korzyść Niemców. Poniżej fragment wypowiedzi Rafała Kota:


"Doktor trochę mi podpadł. Trzeba dodać jednak jego historię. Został ściągnięty na wyraźne życzenie Stefana Horngachera. Był jego bardzo dobrym znajomym. Zgodził się pracować z Polską. Miał świetne relacje ze Stefanem. Odnosiliśmy największe sukcesy w historii. Potem jednak Horngacher odszedł, Pernitsch został. Teraz tak... Co on będzie działał przeciwko przyjacielowi? Dla mnie była tu trochę piąta kolumna Pernitscha".

– Pernitsch to wielki profesjonalista, który świetnie zna się na swojej pracy. Rozmawiam z nim prawie codziennie. Dlatego nie rozumiem, że ktoś taki, uważający się za eksperta, choć dla mnie nim nie jest, może coś takiego powiedzieć. Aż brak mi słów. Musiałbym po prostu przeklinać i krzyczeć – odpowiedział na zarzuty Kota Michal Doleżal, który rozmawiał z Tomaszem Kalembą z Onetu.

Oburzenia nie kryje również Adam Małysz, dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. – Nie wiem, skąd on ma takie informacje. Wypowiada się na temat osoby, której nie zna. Nigdy nie widział Pernitscha na oczy. Te słowa Rafała Kota psują wszystko to, nad czym pracujemy od wielu lat – ocenił Małysz.

– Opowiadanie, że Pernitsch robi krecią robotę, nie jest fair. Ta wypowiedź po prostu mnie zszokowała. Jeżeli Rafał chciał powiedzieć coś, co nas zbulwersuje, to na pewno mu się to udało. Jeżeli chciał się dowiedzieć, co się dzieje w kadrze, to mógł zadzwonić do mnie – dodał poruszony ciężkimi zarzutami Adam Małysz.
Źródło: Onet