Są wstępne ustalenia ws. kobiety, która zabiła siebie i dwoje swoich dzieci
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przekazała nowe szczegóły na temat wtorkowej tragedii w przysiółku wsi Kopki, gdzie kobieta zabiła nożem dwoje swoich małych dzieci, a później sama odebrała sobie życie.
Jak poinformował serwis "Nowiny24", śledczy uważają, że w Kopkach mogło dojść do rozszerzonego samobójstwa, występującego w ciężkich zaburzeniach depresyjnych i psychozach. W takich sytuacjach osoba, która odbiera sobie życie, chce również zadać śmierć innym, zazwyczaj bliskim osobom, z powodu współczucia i chęci oszczędzenia im cierpienia.
– 41-letnia kobieta używając noża pozbawiła życia dwójkę swoich dzieci w wieku 4 i 6 lat, a następnie sama odebrała sobie życie – powiedział prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Całe zdarzenie miało miejsce w łazience. 41-latka wbiegła z dziećmi do łazienki i zamknęła drzwi od środka. W pewnej chwili w domu można było usłyszeć hałas, więc kuratorka i matka kobiety, znajdujące się w pobliżu, chciały otworzyć drzwi od zewnątrz. Gdy wbiegły do łazienki na podłodze leżały już trzy ciała. Według serwisu "Nowiny24", 41-latka kilkukrotnie dźgała dzieci w okolice klatki piersiowej. Później sama odebrała sobie życie, wbijając nóż w klatkę piersiową.
Czytaj także: Tak wyglądały ostatnie chwile przed tragedią na Podkarpaciu. Potem matka zabiła dzieci i siebie
źródło: "Nowiny24"