Bayern Monachium wygrał ligowy hit bez Roberta Lewandowskiego. Tytuł już czeka

Krzysztof Gaweł
Bayern Monachium coraz bliżej 31. tytułu mistrzów Niemiec. W sobotę Bawarczycy nie mogli skorzystać ze snajperskiego nosa Roberta Lewandowskiego, ale pokonali w Lipsku miejscowe RB 1:0, a bramkę na wagę triumfu strzelił przed przerwą Leon Goretzka. Mistrz Niemiec ma już siedem punktów przewagi nad Bykami.
Bayern Monachium skromnie pokonał w Lipsku Byki i jest blisko mistrzostwa Fot. FCBayern.com
Bayern Monachium do meczu z RB Lipsk, meczu o mistrzostwo Niemiec w obecnym sezonie, przystępował bez Roberta Lewandowskiego. Kontuzja snajpera pokrzyżowała plany Hansiego Flicka, ale mistrzowie Niemiec nie zamierzali robić prezentów wiceliderowi Bundesligi, tylko odrzeć go z marzeń o mistrzostwie kraju.
Czytaj także: Robert Lewandowski chce szybciej wrócić na boisko. Zagra w szlagierze Ligi Mistrzów?

Byki od początku spotkania chciały zaskoczyć rywali i zdobyć prowadzenie, ale defensywa Bayernu pracowała na wysokich obrotach i przed przerwą Manuel Neuer nie miał zbyt wiele pracy. Miał za to Peter Gulacsi, który już w 38. minucie musiał wyjmować piłkę z siatki. Podawał Thomas Mueller, a gola zdobył niezawodny Leon Goretzka. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy szczęścia próbowali Leroy Sane i zastępujący "Lewego" Eric Maxim Choupo-Moting, ale gole nie padły.

Po zmianie stron mistrzowie Niemiec mieli komfortową sytuację, pewnie się bronili i szukali drugiego, decydującego ciosu. Z każdą minutą Lipsk miał coraz większe problemy w ofensywie, choć na początku drugiej odsłony Marcel Sabitzer i Dani Olmo sprawdzili formę Manuela Neuera. Bawarczycy do ostatniej minuty meczu kontrolowali grę i zgarnęli bezcenne zwycięstwo.

Bayern Monachium ma od soboty siedem punktów zapasu nad RB Lipsk i pewnie zmierza po swoje 31. mistrzostwo Bundesligi. Byki marzenie o pierwszym tytule powoli muszą odkładać do sezonu 2021/2022. Tymczasem trzeci w tabeli VfL Wolfsburg wygrał w sobotę z FC Koeln 1:0 po bramce Josipa Brekalo. Czwarty Eintracht Frankfurt ograł piątą w stawce Borussię Dortmund (2:1), co oznacza że żółto-czarni będą mieli bardzo utrudnione zadanie na koniec sezonu.


Plan minimum to awans do czwórki i występ w Lidze Mistrzów. BVB po porażce z sąsiadem w tabeli bardzo się od tego zadania oddaliła. Bayer Leverkusen pokonał Schalke 04 Gelsenkirchen (2:1), które niemal na pewno zostanie zdegradowane. W sobotę Koenigsblauen przegrali po raz 19 w tym sezonie. FC Augsburg ograł TSG 1899 Hoffenheim (2:1), a Arminia Bielefeld podzieliła się punktami na wyjeździe z FSV Mainz (1:1).

W ostatnim sobotnim meczu 27. kolejki Bundesligi przełamała się Borussia Moenchengladbach, która na swoim terenie ograła 2:1 (0:1) SC Freiburg, a dwa gole strzelił Marcus Thuram. Goście w 97. minucie wyrównali, ale po analizie VAR bramka Kevena Schlotterbecka została anulowana. Trzy punkty trafiły zatem do Źrebaków.