"Przedterminowe wybory są ucieczką Kaczyńskiego". Migalski o aktualnej sytuacji w obozie rządowym

Sebastian Kaniewski
Marek Migalski w rozmowie z TVN24 odniósł się do bieżącej sytuacji w obozie rządowym. Jego zdaniem "przedterminowe wybory są ucieczką przed odpowiedzialnością ze strony Jarosława Gowina, ale przede wszystkim są ucieczką samego Jarosława Kaczyńskiego".
Zdaniem doktora Marka Migalskiego "przedterminowe wybory są jakąś ucieczką przed odpowiedzialnością ze strony Jarosława Gowina, ale przede wszystkim są ucieczką samego Jarosława Kaczyńskiego". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Widzimy gnicie obozu władzy, a to gnicie może być w moim przekonaniu wynikiem tego, że duża część polityków Zjednoczonej Prawicy zorientowała się, że dni tego rządu i tej kipy są policzone. Raczej liczone w miesiącach niż tygodniach czy dniach – mówił dr Migalski w "Faktach po Faktach" w TVN24.

– W pewnym momencie zacznie się ucieczka z tonącego okrętu. Warto obserwować, kto pierwszy zaczyna z niego uciekać, bo to może przyspieszyć proces destrukcji tego układu władzy – dodał.
W dalszej fazie rozmowy politolog wypowiedział się na temat strategii, jaką powinna przyjąć opozycja, gdyby doszło do możliwości przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.


– Przestrzegałbym opozycję przed wejściem w tę grę, dlatego że przedterminowe wybory są jakąś ucieczką przed odpowiedzialnością ze strony Jarosława Gowina, ale przede wszystkim są ucieczką samego Jarosława Kaczyńskiego – podkreślił dr Migalski.

Politolog uważa, że "opozycja musi dać zgnić temu układowi". – Jarosław Kaczyński musi utopić się politycznie w piwie, które sam nawarzył. Nie wolno im pomagać uciekać od odpowiedzialności. Ten układ musi się wyczerpać, Polacy muszą zobaczyć do czego ta ekipa doprowadziła. Nie wolno robić (opozycji ekipie rządzącej - red.) prezentu w postaci przedterminowych wyborów – zaznaczył.
Na zakończenie gość "Faktów po Faktach" skomentował działania rządu w walce z epidemią koronawirusa. W swojej wypowiedzi Migalski odniósł się także do piątkowego wystąpienia premiera Mateusza Morawieckiego.

– Przez ostatni rok słyszeliśmy, że jesteśmy liderem rozwiązywania problemu koronawirusa, natomiast w tej chwili rząd ma chyba jakieś badania, które mówią o załamaniu nastojów społecznych, więc przyjęto formułę przeprosin. Z tych 50-kilku tysięcy zgonów, które naliczyliśmy od wiosny zeszłego roku, jakaś część jest wynikiem zaniechań, błędów tego rządu – uważa dr Migalski.

Czytaj także: Kaczyński złożył życzenia na Wielkanoc. Miał krótkie przesłanie do Polaków
źródło: TVN24