Mucha szukała przed świętami otwartych sklepów. "Azjaci nas uratują"
Anna Mucha chciała zrobić zakupy dzień przed świętami, ale miała poważny problem. Aktorka nie mogła znaleźć otwartego sklepu i narzekała z tego powodu na Instagramie.
Fot. Instagram / @taannamucha
– Update ze świątecznych warszawskich ulic (...) Azjaci nas uratują, jest całkiem nieźle zaopatrzony sklep i ten sklep rzeczywiście jest zawsze albo prawie zawsze jest czynny. I tak jak powiedziałam, jest całkiem nieźle zaopatrzony nie tylko w polskie specjały, ale także azjatyckie. Gdyby komuś już żur bokami wychodził – stwierdziła Mucha.
W Wielkanoc Mucha już nie dzieliła się swoimi problemami, a jedynie złożyła wszystkim życzenia. Pokazała też kilka wulgarnych wiadomości, które dotarły do niej po tym, jak opowiadała o poszukiwaniach otwartego sklepu w przedświąteczną sobotę.