Świątek już za kilka tygodni ma bronić tytułu. Ale French Open znów może zostać przełożone
Zaplanowane na przełom maja i czerwca French Open ze względu na pandemię koronawirusa po raz kolejny może zostać przeniesione na późniejszy termin – poinformowała francuska minister sportu Roxana Maracineanu. Na paryskich kortach tytułu z ubiegłego roku będzie bronić Iga Świątek.
Przełożony został już jednodniowy wyścig kolarski Paryż-Roubaix, podobny los może spotkać tenisowe French Open. Co prawda turniej ten ma rozpocząć się dopiero 23 maja, a prezydent Emmanuel Macron mówi o luzowaniu obostrzeń w połowie tego miesiąca, jednak w tej chwili nie ma pewności, że sytuacja epidemiczna we Francji zdąży się do tej pory ustabilizować.
– Rozmawiamy z francuską federacją, organizatorem turnieju. Zastanawiamy się nad zmianą daty, aby zbiegła się ona z ewentualnym wznowieniem wszystkich wydarzeń sportowych – przekazała Roxana Maracineanu w rozmowie z radiem France Info. – Choć sport zawodowy dzisiaj funkcjonuje, staramy się ograniczać ryzyko rozprzestrzeniania wirusa – zaznaczyła.
Podobna sytuacja miała miejsce rok temu. Wtedy zaplanowany na późną wiosnę turniej został przesunięty o cztery miesiące. Ostatecznie rozegrano go w październiku.
Na kortach Rolanda Garrosa triumfowała wtedy Iga Świątek. Dla polskiej tenisistki był to pierwszy tytuł Wielkiego Szlema w karierze. W finale 19-latka pokonała Amerykankę rosyjskiego pochodzenia Sofię Kenin.
źródło: Reuters