Giertych i Brudziński starli się na Twitterze. Poszło o usunięcie pomnika Lecha Kaczyńskiego
"Czy jesteś za usunięciem pomnika Lecha Kaczyńskiego z centrum Warszawy i wybudowaniem w tym miejscu Pomnika Ofiar Epidemii Covid?" – takie pytanie zadał użytkownikom Twittera mec. Roman Giertych. W ostrych słowach skomentował to europoseł PiS Joachim Brudziński. Niedługo trzeba było czekać na ciętą ripostę prawnika.
Nietrudno było przewidzieć, że tego typu pytanie wzbudzi sporo kontrowersji w obozie władzy i zostanie skomentowane przez jakiegoś polityka Zjednoczonej Prawicy. Głos w sprawie sondy mecenasa zabrał europoseł PiS Joachim Brudziński. Jego zdaniem Giertych jest na usługach Donalda Tuska.
"11 lat temu Tusk rozpoczął nową, jeszcze bardziej ohydną wersję przemysłu pogardy. Posłużył się kreaturą Palikotem. Dziś na podorędziu ma dodatkowo Giertycha. Tak były narodowiec i twórca nowej MW (Młodzieży Wszechpolskiej - red.), znienawidzony przez GW i mainstream, "zborsuczyl" się, łasząc się nich żałośnie" – napisał Brudziński na Twitterze.
Na komentarz Brudzińskiego prawnik odpowiedział równie ciętą ripostą. "Epitety od człowieka, który całą swoją karierę zawdzięcza temu, że Jarkowi organizował fajne wakacje (Jojotravel) i dbał, aby wódz się podczas nich nie przeziębił, w ogóle mnie nie dotykają" – skwitował Giertych.