"Możemy nie poprzeć ratyfikacji Funduszu Odbudowy". Budka chce wdrożenia poprawek

Sebastian Kaniewski
Borys Budka powiedział w środę podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie, że jeśli nie zostaną uwzględnione poprawki przygotowane przez PO do Krajowego Planu Odbudowy, to jego partia może nie poprzeć ratyfikacji ws. unijnego Funduszu Odbudowy.
Borys Budka powiedział w środę podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie, że jeśli nie zostaną uwzględnione poprawki przygotowane przez PO do Krajowego Planu Odbudowy, to może nie poprzeć ratyfikacji ws. unijnego Funduszu Odbudowy. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Mamy przygotowane poprawki, które gwarantują bezpieczeństwo środków europejskich. Jeżeli one nie zostaną przyjęte, nie widzę możliwość głosowania w ciemno za ratyfikacją. Najpierw powinien być przedstawiony Krajowy Plan Odbudowy ze spełnieniem postulatów opozycji, a dopiero później ratyfikacja dodatkowych środków na ten plan. Nie na odwrót – mówił Budka.

W opinii Borysa Budki, "trzeba zadać Polakom pytanie, czy chcą oni kolejne Ostrołęki i miliardów złotych wyrzuconych w błoto".
– Nikt nie ma zaufania, że ten rząd jest w stanie w sposób transparentny, uczciwy i sprawiedliwy wydać takie środki, jeśli nie będzie społecznej kontroli chociażby na poziomie komisji trójstronnych. Pan prezes Kaczyński albo ma większość, albo jej nie ma. Opozycja nie jest od tego, by pomagać Kaczyńskiemu w wewnętrznych rozgrywkach, opozycja jest od tego by pilnować, by środki europejskie nie zostały po raz kolejny sprzeniewierzone – uważa lider PO.


Fundusz Odbudowy to pieniądze z Unii Europejskiej, które mają posłużyć wyjściu z kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią covid–19. Otrzymać ma je również Polska, lecz warunkiem jest przyjęcie przez rząd "ustawy o ratyfikacji decyzji Rady w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej".

Prace rządu PiS opóźnia minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który razem z Solidarną Polską sprzeciwia się powiązaniu unijnych pieniędzy z obowiązkiem przestrzegania przez władzę zasad praworządności. W efekcie pieniądze nadal nie popłynęły do polskich przedsiębiorców.
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller jeszcze 8 marca wyjaśniał, że "głosowanie przeciwko Funduszowi Odbudowy będzie głosowaniem przeciwko ważnym interesom gospodarczym Polski". Powodów zmiany w porządku obrad nie ujawniono.

Czytaj także: Nagła zmiana w porządku obrad rządu. Punkt dotyczący funduszy z UE zniknął z programu
źródło: Polsat News