Zgwałcona? Może ślub z oprawcą? W ten sposób można uniknąć odpowiedzialności karnej aż w 20 krajach

Helena Łygas
ONZ uznaje prawo do decydowania o swoim ciele – w tym dostępie do antykoncepcji, opieki medycznej, ale i przerywania ciąży – za fundamentalne prawa człowieka. W wielu krajach wciąż są jednak łamane. Sprawę nagłaśnia najnowszy raport UNFPA skupiający się przede wszystkim na krajach rozwijających się. Wynika z niego między innymi, że w 43. na 57. badanych państw nie obowiązują żadne sankcje za gwałt w małżeństwie.
Fundusz Ludnościowy Organizacji Narodów Zjednoczonych opublikował nowy raport dotyczący praw kobiet na świecie fot. Rafał Szczawiński / Unsplash
Prawo do własnego ciała oznacza, że możemy podejmować decyzje co do tego, czy i kim chcemy uprawiać seks jak również czy i kiedy chcemy zajść w ciążę. To decydowanie o swojej przyszłości, o swoim życiu.

Niezależnie od tego, czy powiemy "tak" czy "nie", godność sprowadza się do możliwości decydowania – czytamy we wstępie do najnowszego raportu UNFPA, czyli Funduszu Ludnościowego działający pod auspicjami ONZ.

Od 1969 roku UNFPA zajmuje się kwestiami takimi jak między innymi równouprawnienie kobiet, zwalczanie przemocy w rodzinie, ale i zapobieganie niechcianym ciążom.


Z najnowszego raportu autorstwa kilkudziesięciu naukowczyń i naukowców, można dowiedzieć się między innymi, że uśredniając kobiety mają na świecie zaledwie 75 proc. praw dot. decydowania o sobie dostępnych mężczyznom.
Z badań wynika także, że w krajach Afryki Zachodniej wciąż zaledwie 64 proc. kobiet ma możliwość odmówienia bez konsekwencji współżycia seksualnego mężczyźnie (w Senegalu takie poczucie deklaruje zaledwie 19 proc. badanych). To najmniejszy odsetek spośród 57 badanych państw. Zarówno, jeśli chodzi o region, jak i o kraj.

Raport UNFPA skupia się głównie na sytuacji kobiet w tzw. krajach rozwijających się. Co za tym idzie, Polska rzadko kiedy pojawia się w raporcie.

Dowiadujemy się jednak z niego, że aż 100 proc. Polek rodzi obecnie pod okiem personelu medycznego, a podczas porodu umierają statystycznie zaledwie 2 na 100 tysięcy kobiet (na tle innych krajów to niewiele). Przemoc w związku dotknęła zaś w ostatnim roku 3 proc. Polek.
Dane z innych państw są jednak zastraszające.

W 43. na 57. badanych państw nie ma żadnych procedur, które pozwalałyby sankcjonować gwałt małżeński. Pod względem seksualność mieszkające w nich kobiety są więc podległe swoim mężom.

Dodatkowo w krajach takich jak między innymi Rosja, Syria, Serbia czy Wenezuela i 16. innych państwach sprawca gwałtu może uniknąć odpowiedzialności karnej, jeżeli ożeni się ze swoją ofiarą.

ONZ alarmuje, że sytuację kobiet, jeśli chodzi o prawo do decydowania o własnym ciele i dostępu do opieki zdrowotnej pogorszyła dodatkowo pandemia.

Cały raport UNFPA (w języku angielskim) jest dostępny pod tym adresem

Chcesz podzielić się historią albo zaproponować temat? Napisz do mnie: helena.lygas@natemat.pl
Czytaj także: Karolina walczy o legalną sterylizację antykoncepcyjną. "Dostępu do aborcji i tak nie dożyjemy"