Zaskakujące słowa szefa Pfizera. Dwie dawki szczepionki to może być dopiero początek

Łukasz Grzegorczyk
Trwająca akcja szczepień na covid-19 może być tylko pierwszym krokiem w walce z koronawirusem. Dyrektor generalny Pfizera stwierdził, że prawdopodobnie w ciągu 12 miesięcy od podania dwóch dawek szczepionki, będzie potrzebna jeszcze trzecia.
Dyrektor generalny Pfizera mówił o możliwej trzeciej dawce ws. szczepień na covid-19. Fot. Grażyna Marks / Agencja Gazeta
To nie pierwsza wzmianka o tym, że być może wystąpi konieczność podawania trzeciej dawki szczepionki na covid-19. Albert Bourla, dyrektor generalny Pfizera mówił o tym 1 kwietnia, ale jak podaje CNBC, jego wypowiedź ujawniono dopiero w czwartek 15 kwietnia.
– Prawdopodobny scenariusz jest taki, że będzie potrzebna trzecia dawka, gdzieś pomiędzy 6 a 12 miesiącem. Potem będzie coroczne ponowne szczepienie, ale wszystko to musi zostać potwierdzone – zaznaczył Bourla. Jego zdaniem w tej sprawie kluczową rolę mogą odegrać kolejne wykrywane warianty SARS-CoV-2.


CNBC przypomina, że już w lutym dyrektor generalny Johnson&Johnson, Alex Gorsky wskazywał, że ludzie mogą potrzebować corocznych szczepień przeciwko covid-19, podobnie jak w przypadku grypy. Przypomnijmy, że Johnson&Johnson wprowadziła na rynek jednodawkową szczepionkę.
Czytaj także: 100 złotych i skierowanie na szczepienie od ręki. "Nie moja wina, że system ma takie dziury"
źródło: CNBC