Opozycja ma plan, który może rozsadzić rząd od środka! W tej sprawie szukają poparcia nawet u Ziobry

Maja Mikołajczyk
Solidarna Polska jest sondowana przez opozycję w sprawie Europejskiego Funduszu Odbudowy. Chodzi o przeforsowanie uchwały dotyczącej poparcia ratyfikacji Funduszu przez dwie trzecie posłów, czyli 307 deputowanych. Rząd Zjednoczonej Prawicy byłby wtedy zagrożony.
Europejski Fundusz Odbudowy. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Europejski Fundusz Odbudowy

W ramach pomocy unijnej po pandemii COVID-19 Polska może otrzymać 58 mld euro w bezpośrednich dotacjach i tanich pożyczkach. Aby jednak Europejski Fundusz Odbudowy trafił do państwa członkowskiego, musi zostać ratyfikowany przez dwie trzecie posłów w tym kraju. Do końca kwietnia natomiast rząd musi wysłać Krajowy Plan Odbudowy do Komisji Europejskiej.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", posłowie Solidarnej Polski nie chcą poprzeć ratyfikacji, gdyż oznacza to dla nich dyktat Brukseli i federalizację UE.

Koalicja Obywatelska i PSL chcą uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce przy okazji dzielenia Funduszu Inwestycji Lokalnych – większość pieniędzy unijnych trafiła wtedy do samorządów związanych z PiS. Partie postawiły więc warunek – powołanie komitetu monitorującego dzielenie pieniędzy z EFO. Inaczej ratyfikacji nie będzie.


Projekt uchwały u marszałka Sejmu zakładający wymóg poparcia ratyfikacji przez dwie trzecie posłów przestraszył ponoć Prawo i Sprawiedliwość. Politycy PiS rozważają podobno wybór tzw. małej ratyfikacji, czyli pominięcie głosowania i przesłanie dokumentu prosto do prezydenta.

Solidarna Polska sondowana przez opozycję

Posłowie opozycji natomiast szukają wsparcia nawet u Zbigniewa Ziobry, by nie dopuścić do przyjęcia scenariusza z małą ratyfikacją.
Polityk KO dla "Gazety Wyborczej"

Przyznaje, że na razie odpowiedzi nie ma. Z tym że, co ciekawe, nie odpowiadają w żadną stronę. To normalne. Ziobro widzi, że Kaczyński nie zdecydował się na wariant przesilenia, czyli szybkiej wrzutki projektu ratyfikacji, wszyscy dostali czas. Solidarna Polska kalkuluje, a Ziobro nadal chce być ministrem sprawiedliwości.

Zdaniem opozycji blokada ratyfikacji mogłaby doprowadzić do upadku rządu Zjednoczonej Prawicy, z czego prezes PiS Jarosław Kaczyński doskonale zdaje sobie sprawę. Ziobryści o tę sytuację obwiniają premiera Mateusza Morawieckiego.
Polityk Solidarnej Polski dla "Gazety Wyborczej"

Naciskał, bo chciał przesilenia, próbował nas postawić w jednym szeregu z opozycją. I opozycja politycznie wykorzystała okazję. Zaczęła stawiać warunki. Trzeba było opozycję przetrzymać.

Zdaniem polityka od Ziobry należało doprowadzić do sytuacji, w której Polska byłaby ostatnim krajem głosującym w sprawie ratyfikacji – wtedy opozycja musiałaby ulec. Głosowanie ws. Europejskiego Funduszu Odbudowy może odbyć się nawet w okolicach czerwca.
Czytaj także: "Możemy nie poprzeć ratyfikacji Funduszu Odbudowy". Budka chce wdrożenia poprawek
źródło: "Gazeta Wyborcza"