Bramka, finał i kapitalna gra. Grzegorz Krychowiak znów bohaterem w Rosji

Krzysztof Gaweł
Grzegorz Krychowiak znów został bohaterem Lokomotiwu Moskwa, który w derbach stolicy rozbił 3:0 (1:0) ekipę CSKA Moskwa i zagra w finale Pucharu Rosji. Polak trafił do siatki wielkich rywali w samej końcówce spotkania, komentatorzy zachwycają się jego występem. Cały mecz rozegrał również w środę Maciej Rybus.
Grzegorz Krychowiak i jego Lokomotiw Moskwa zagrają w finale Pucharu Rosji Fot. Lokomotiw Moskwa
Znakomita forma Grzegorza Krychowiaka w Rosji musi cieszyć polskich fanów i selekcjonera Paulo Sousę. Pomocnik znów spisał się kapitalnie, zdobył dziewiątego gola w sezonie i jest najskuteczniejszym piłkarzem Lokomotiwu Moskwa. A jego zespół zagra w finale Pucharu Rosji. Półfinał w wykonaniu piłkarzy Marko Nikolicia był popisem skutecznej gry.
Czytaj także: Krychowiak był ostro krytykowany, ale znów zachwyca. Oto nasz lider na Euro 2020?

W środę piłkarze Kolejarzy objęli prowadzenie już w 16. minucie gry za sprawą Francoisa Kamano i mieli okazję ułożyć mecz po swojemu. CSKA też mogła prowadzić, ale sędzia nie uznał bramki Salomona Rondona na samym początku gry, bo dopatrzył się zagrania faul. Po zmianie stron Lokomotiw kontrował i w 54. minucie Fiodor Smołow podwyższył na 2:0.


Trzeci cios zadał polski pomocnik, który w samej końcówce wpadł w pole karne i tuż przed bramkarzem Igorem Akinfiejewem zamienił podanie Antona Mirańczuka na trzecią bramkę. Krychowiak znów znalazł się na ustach wszystkich, grał znakomicie i potwierdził, że jest liderem zespołu. A Kolejarze od 21 lutego tylko wygrywają i po słabym początku sezonu są w walce o Puchar Rosji i mistrzostwo.

W finale rozgrywek pucharowych czekają na nich Krylje Sowietow Samara, które w konkursie rzutów karnych ograły Achmata Grozny 4:1 (mecz zakończył się remisem 0:0). A w Premier Lidze tracą sześć punktów do Zenita Sankt Petersburg i wciąż mogą zdobyć mistrzostwo Rosji. Jednym z ojców sukcesu jest Grzegorz Krychowiak, lider i gwiazda drużyny.

Polski pomocnik gra w Lokomotiwie tak dobrze, że wróciły spekulacje o jego transferze. Na razie je ucina, choć umowa wygasa latem przyszłego roku. Co jest sekretem świetnej formy? Szczepienie na COVID-19 i jego skutki uboczne. Czy je odczuł? "Ja nie, ale rywale tak. Strzeliłem gola i miałem asystę w meczu z Rostowem" - żartował w rozmowie z WP Sportowe Fakty.