Tych rzeczy nie wiedzieliście o Tadeuszu Sznuku. Prezenter, lektor, pilot i niedoszły senator

Diana Wawrzusiszyn
Tadeusz Sznuk zdobył serca Polaków. Popularny dziennikarz i prezenter radiowy od lat prowadzi teleturniej "Jeden z dziesięciu". W ostatnim odcinku 124. edycji Tadeusz Sznuk w nietypowy sposób pożegnał się z widzami, co wywołało pogłoski o tym, że "Jeden z dziesięciu" zniknie z anteny. Jak przebiegała kariera Tadeusza Sznuka, zanim został prowadzącym kultowego teleturnieju?
Pierwszy odcinek “Jednego z dziesięciu” miał premierę 3 czerwca 1994 roku i obecnie jest najdłużej emitowanym teleturniejem w polskiej telewizji. Fot. YouTube/ stanleypol
Kiedy pojawiła się informacja, że teleturniej “Jeden z dziesięciu” może zostać zdjęty z anteny, od razu podniosły się głosy sprzeciwu. Program jest emitowany nieustannie od 27 lat. Formuła jest prosta: jeden prowadzący, dziesięciu uczestników. Pytanie – kilka sekund na odpowiedź. Pierwsza runda – dziesięć osób. Finał – tylko trzy. Liczy się rozległa wiedza z wielu dziedzin. I tylko to, nikt nie pyta uczestników o poruszające historie rodzinne. Przepisem na sukces okazała się prosta forma, erudycja...oraz prowadzący. Tadeusz Sznuk przez prawie trzy dekady dba o wysoki poziom programu. Widzowie go pokochali, podziwiając jego szyk i elegancję.

Tadeusz Sznuk: młodość

Tadeusz Sznuk urodził się 16 lipca 1943 roku w Kielcach. Jednak już od czasów liceum mieszkał w Warszawie, gdzie ukończył XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego. Po maturze rozpoczął studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej, ukończył je w 1970 roku otrzymując tytuł magistra inżyniera elektronika. Przez kolejne dziesięć lat pracował jako elektronik. Jeszcze jako nastolatek zaczął działać w Rozgłośni Harcerskiej.
W czasie studiów na Politechnice rozpoczął pracę w Polskim Radiu jako lektor, dziennikarz i komentator. Zdecydował się także na podjęcie podyplomowych studiów dziennikarskich, ale wytrzymał zaledwie trzy miesiące. W jednym z wywiadów przyznał, że życie inżyniera jest spokojniejsze, a prawa Ohma nie zmieni żadna dyrektywa, dlatego zdecydował się na nauki ścisłe, nie zaś dziennikarstwo.

Zamiłowanie do dziennikarstwa

Tadeusz Sznuk zaczął pracę w Polskim Radiu w 1969 roku i przez kolejne 28 lat gościł na antenie. W 1973 roku pod kierunkiem Aleksandra Tarnawskiego stworzył słynną audycję “Sygnały dnia” w Programie 1. Jednak największą popularność przyniosła mu audycja “Lato z radiem”. Prowadził też niedzielną audycję w "Muzykalny detektyw", gdzie czytał krótkie kryminały, a w tle leciała muzyka rockowa. Sznuk był jednym z prezenterów (obok Bożeny Walter, Edwarda Mikołajczyka i Tomasza Hopfera) programu Studio 2 w TVP. Angażowany był do roli konferansjera podczas Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.Tadeusz Sznuk odszedł z Polskiego Radia w 1997 roku, po tym, jak szefem rozgłośni został Krzysztof Czabański.


Głos, który pokochały miliony

Głęboki, a jednocześnie ciepły głos i nienaganna dykcja to jego znak rozpoznawczy. Tadeusz Sznuk jest lektorem wielu filmów dokumentalnych, czyta również audiobooki Pojawił się też w filmach. Gościnnie wystąpił w produkcji “Niebieskie jak Morze Czarnym” oraz “Sprawa inżyniera Pojdy”. Został uhonorowany nagrodami Złoty Mikrofon (1988), Mistrz Mikrofonu (1994) oraz Diamentowy Mikrofon (2005), a w 2002 roku otrzymał tytuł Mistrza Mowy Polskiej.

Prowadzący “Jeden z dziesięciu”

W 1994 roku Tadeusz Sznuk dostał propozycję poprowadzenia nowego teleturnieju w Telewizji Polskiej “Jeden z dziesięciu”. Co ciekawe, jest to brytyjski format “Fifteen to one”, który był uznawany za jedne z najtrudniejszych quizów w telewizji. Pierwszy odcinek “Jednego z dziesięciu” miał premierę 3 czerwca 1994 roku i obecnie jest najdłużej emitowanym teleturniejem w polskiej telewizji. W jednej z wypowiedzi Tadeusz Sznuk z charakterystycznym dla niego wdziękiem, wskazał na mankament programu:
Tadeusz Sznuk

"Ten wspaniały teleturniej oprócz licznych zalet ma pewną wadę. Tylko jeden gracz wygrywa, a dziewięciu musi odpaść. Gdyby to ode mnie zależało, stworzyłbym teleturniej “Dziesięciu z dziesięciu” i… uniknęlibyśmy tej przykrości”.

Tadeusz Sznuk: pilot i niedoszły senator

Jedną z największych pasji Sznuka jest latanie. Dziennikarz ma licencję pilota. Wielokrotnie występował w roli komentatora na imprezach oraz pokazach lotniczych, m.in.: Air Show 2009 w Radomiu, Pikniku Lotniczym w Płocku, AirShow w Giżycku. Został członkiem Krośnieńskiego Klubu Seniorów Lotnictwa im. gen. Ludomiła Rayskiego przy Aeroklubie Podkarpackim. Sznuk brał udział w historycznych wyborach kontraktowych w 1989 roku. Startował z list do Senatu PRL w województwie warszawskim, jako niezależny kandydat. Zdobył 155 tysięcy głosów.

Co wiemy o rodzinie Tadeusza Sznuka?

Prowadzący “Jeden z dziesięciu” bardzo dba o swoją prywatność i nie dzieli się informacjami o rodzinie. Wiemy, że ma żonę i troje dzieci. Synowie są informatykami, a córka z zawodu psycholożkę społeczną. Zapytany przez Pawła Piotrowicza, dlaczego żadna z pociech nie poszła w ślady ojca, odpowiedział:
Tadeusz Sznuk

Bo miały okazję obserwować tatusia, którego często nie było w domu, więc trzymają się od mediów z daleka. Wie pan, i radio, i latanie człowieka od rodziny oddalają.

77- letni Tadeusz Sznuk zdradza, że jest także dumnym dziadkiem. Zapytany, czy jest z niego dobry dziadek, odparł:
Tadeusz Sznuk

Najlepszy. Dostałem od znajomych koszulkę z napisem "Najlepszy dziadek na świecie". Choć tak naprawdę w to nie wierzę, więc jej nie noszę, by nie usłyszeć protestu. No, ale dogadujemy się. Nauczył się mówić "nie".



źródło: wp.pl, polscylektorzy.pl, onet.pl