14-latka zginęła w wypadku na torze motocrossowym. Jest stanowisko prokuratury

redakcja naTemat
W sobotę podczas treningu na torze motocrossowym w Lipnie zginęła 14-letnia Maja Kostrzewa. Według portalu WP Sportowe Fakty prokuratura nie będzie prowadzić śledztwa w sprawie tego tragicznego zdarzenia. Uznano, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Maja Kostrzewa w grudniu skończyłaby 15 lat. Fot. Facebook / X-cross MEDIA
Do tragedii doszło na jednym z wzniesień na torze w Lipnie (woj. kujawsko-pomorskie), na którym wcześniej 14-letnia Maja Kostrzewa trenowała i brała udział w zawodach już wielokrotnie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po wjechaniu na muldę zawodniczka Człuchowskiego Auto Moto Klubu straciła panowanie nad motorem i spadła na ziemię. Podjęto reanimację, ale dziewczyny nie udało się uratować.

Obecnie policja ustala szczegóły zdarzenia. Prokuratura zaś uznała, że na torze doszło do nieszczęśliwego wypadku, do którego nikt się nie przyczynił.

Dwa lata wcześniej na torze w Lipnie doszło do innego śmiertelnego wypadku. W sierpniu 2019 roku w trakcie zawodów motocrossowych zginęła 15-letnia Wiktoria Wicińska. Miesiąc wcześniej w wypadku na innym torze śmierć poniósł Łukasz Lonka, wielokrotny motocrossowy mistrz Polski.
Czytaj także: Karambol na S1. Nie żyje niemowlę i jego mama. Z ich samochodu nic nie zostało

źródło: Sportowe Fakty WP