Co za pokaz siły Igi Świątek! Polka zdeklasowała rywalkę na korcie w Madrycie

Karol Górski
Iga Świątek w świetnym stylu pokonała Amerykankę Alison Riske 6:1, 6:1 w pierwszej rundzie turnieju Mutua Madrid Open. Polka rozegrała na madryckim korcie naprawdę imponującą partię.
Świątek awansowała do drugiej rundy turnieju w Madrycie. Fot. Twitter / Iga Świątek
Już przed meczem Polka stawiana była w roli faworytki. Jej rywalka, notowana na 27. pozycji w rankingu WTA Alison Riske z USA, przez ostatnie dwa tygodnie leczyła kontuzję, w dodatku w poprzedzających ją miesiącach na korcie spisywała się znacznie gorzej niż Iga Świątek.

To wszystko znalazło odzwierciedlenie na korcie. Polska tenisistka od początku meczu dominowała nad rywalką w absolutnie każdym aspekcie gry. Już w drugim gemie doprowadziła do przełamania. Po chwili dołożyła drugie. Sama nie przegrywała swojego podania. W pewnym momencie prowadziła 5:0 i wydawało się, że może nie oddać Riske ani gema. Ostatecznie skończyło się 6:1, co jednak i tak jest świetnym wynikiem.

W drugim secie przełamanie przyszło... jeszcze szybciej, bo już w pierwszym gemie. A potem Polka po prostu grała swoje. Wygrała trzy kolejne gemy, prezentując po drodze wiele świetnych zagrań i wygrywając większość stykowych piłek. W piątym gemie w końcu górą była Amerykanka. Ale to wszystko, na co było ją stać tego dnia.


Wymowna scena miała miejsce w przedostatnim gemie. Riske nawet nie ruszyła do jednej z piłek uderzonych przez Świątek pod linię końcową. Polka znów wygrała 6:1, choć zanim przypieczętowała triumf, zmarnowała trzy piłki meczowe. Ale to szczegół – generalnie 19-latka pokazała, że jest w bardzo wysokiej formie.

W drugiej rundzie polska tenisistka zmierzy się z Kateryna Kozlowa lub Laura Siegemund. W trzeciej rundzie może zmierzyć się z kolei z liderką światowego rankingu, Australijką Ahsleigh Barty.
Czytaj także: Hurkacz i Świątek zarobili już ponad 3 mln dolarów. Do Agnieszki Radwańskiej jednak wciąż im daleko