"Za stara? Na co? Na szczęście?". Mlynkova o macierzyństwie w późnym wieku

Weronika Tomaszewska
Kilka dni temu media obiegła wiadomość o ciąży Haliny Mlynkovej. Piosenkarka spodziewa się drugiego dziecka. Teraz w poście na Instagramie podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa w późnym wieku.
Mlynkova szczerze o swojej drugiej ciąży. Fot. Michał Grocholski / Agencja Gazeta
Mlynkova w "Pytaniu na śniadanie" podzieliła się z widzami radosną nowiną. 2 maja w śniadaniówce TVP wyjawiła, że spodziewa się drugiego dziecka z nowym partnerem, muzykiem – Marcinem Kindlą.
43-letnia wokalistka zespołu "Brathanki" jest już mamą 17-letniego syna ze związku z Łukaszem Nowickim, z którym rozstała się w 2012 roku. Artysta ma też za sobą nieudany związek z czeskim producentem muzycznym Leszkiem Wronką.

Tymczasem Mlynkova opublikowała na swoim instagramowym koncie obszerny wpis, w którym otworzyła się na temat swojego macierzyństwa. Wyznała, że po ukończeniu 40. roku życia była pełna obaw, że już na zawsze musi pożegnać się z myślą o kolejnym dziecku.
Halina Mlynkova

Swoją czterdziestkę przepłakałam cały dzień. Od rana łzy same płynęły mi po policzkach. Dawałam sobie zadania, których termin ważności powoli się kończył. Było już za późno, bo to nie ten wiek... Aż nagle ten limit czasowy wyczerpał się ostatecznie i nie spełniłam marzenia, które pozostawia w sercu ból. To zrozumie tylko kobieta, dla której bycie mamą staje się nieosiągalne ze względu na różne zdrowotne lub życiowe sytuacje. Nikt inny nie jest w stanie zrozumieć tego uczucia

"Na drugi dzień nabrałam głębokiego powietrza, powiedziałam: dość tego i zaczęłam żyć dalej z myślą, że oprócz macierzyństwa jest jeszcze mnóstwo wspaniałych rzeczy, które chcę w życiu zrobić.


Wróciłam do intensywnego koncertowania, skupiłam się na muzyce, tekstach, rozmowach o sztuce, otworzyłam sklep internetowy, zaczęłam intensywnie wspierać kobiety w potrzebie i byłam szczęśliwa" – dodała.

"A potem, nagle, moje życie przyniosło mi niespodziankę, której się już nie spodziewałam. I wiecie co? Totalnie zmieniłam zdanie na temat limitów – nie ma żadnych! Wszystko jest w naszych głowach. Za stara? Na co? Na szczęście? Czegoś nam nie wolno lub nie wypada?

Mam wrażenie, że codziennie świat zachowuje się tak, że nie wypada, więc mi wypada, nikogo nie krzywdząc, żyjąc swoje pięć minut na ziemi, otoczona kochającymi ludźmi i poczuciem, że nie marnuję ani chwili jakże cennego życia" – podsumowała piosenkarka.
Czytaj także: Halina Mlynkova jest w ciąży. Pierwszy syn gwiazdy ma już 17 lat