Trwają prace nad kolejnym filmem o Supermanie. Ma go zagrać czarnoskóry aktor
Na temat kolejnego filmu o przygodach superbohatera DC wciąż wiadomo niewiele. Warner nie ujawnił jeszcze nawet nazwiska reżysera nowej produkcji o Supermanie, o obsadzie nie wspominając. Wiemy jednak, że nie będzie to z pewnością Henry Cavill, jako że w najnowszym filmie Superman ma być czarnoskóry.
O nowym filmie Warnera wiadomo na razie niewiele. Produkcję powierzono J. J. Abramsowi, który wybił się jako reżyser kultowych dziś seriali takich jak "The Office" czy "Zagubieni", żeby w ostatnich latach stanąć za kamerą dwóch najnowszych części "Gwiezdnych Wojen". Jednocześnie Abrams nie jest brany pod uwagę jako reżyser nowego filmu o Supermanie.
Scenariusz napisze zaś mało znany w środowisku filmowym pisarz, dziennikarz i aktywista Ta-Nehisi Coates, który ma jednak na koncie scenariusze komiksowe (m.in. do serii "Black Panther"). Na film trochę sobie jeszcze poczekamy, bowiem scenariusz Coatesa będzie gotowy dopiero w grudniu tego roku.
Amerykańscy dziennikarze spekulują, że być może Warner będzie chciał postawić na znanego reżysera i nieznanego szerzej aktora.
Typowany do roli czarnoskórego Supermana Michael B. Jordan (który grał już w filmach o superbohaterach - w "Czarnej Panterze" czy "Fantastycznej czwórce"), powiedział w jednym z wywiadów, że takiej propozycji od Warnera nie dostał i to od dziennikarza dowiedział się o nadchodzącej produkcji.