Nie żyje "ogr z Ardenów". Przez kilkanaście lat policja nie była w stanie go złapać
Michel Fourniret większość swoich zbrodni popełnił we francuskim regionie Ardenów, przez co doczekał się przezwiska "ogr z Ardenów". Mężczyzna gwałcił i mordował zarówno kobiety, jak i małe dziewczynki. Seryjny morderca zmarł w trakcie odsiadywania wyroku dożywocia. Miał 79 lat.
Kim był "Ogr z Ardenów"?
Michel Fourniret dokonywał gwałtów i morderstw w latach 1987-2001. Jego ofiarami były kobiety i dziewczynki w wieku od 9 do 22 lat. Zbrodniarz został aresztowany dopiero w 2003 roku, kiedy jedna z nastolatek uciekła z jego auta i poinformowała o wszystkim policję.Wcześniej francuskie służby wiele razy miały okazję złapać go na gorącym uczynku. Podobnie jak w przypadku Rozpruwacza z Yorkshire (Petera Sutcliffe'a), ujęcie przestępcy wydłużyło się w czasie z powodu błędów popełnionych podczas śledztwa.
Żona Fournireta była jego wspólniczką
Fourniretowi w popełnianiu zbrodni pomagała żona, Monique Olivier. Kobieta zgodziła się go wesprzeć pod warunkiem, że wyeliminuje on jej byłego partnera. Michel i Monique poznali się, kiedy pod koniec lat 80. mężczyzna wyszedł z więzienia za przestępstwa seksualne.W 2008 roku Fourniret został skazany na dożywocie za osiem morderstw. Jego żona zgodziła się na współpracę z policją, jednak ostatecznie otrzymała taki sam wyrok co jej mąż. Miała pomagać mu przy sześciu morderstwach i sama dokonać jednego.