"Zapieksy na Zbawixie" Zborowskiej wywołały burzę w sieci. Aktorka odpowiedziała z dystansem

Bartosz Świderski
Na początku tygodnia ciężarna Zofia Zborowska została przyuważona przez fotoreporterów na placu Zbawiciela. Aktorka wybrała się na zapiekanki wraz z Aleksandrą Domańską. Celebrytce oberwało się za... brak makijażu i niezbyt elegancki strój. Zborowska nie zawahała się odpowiedzieć na zarzut i powiedziała, co o tym myśli.
Zofia Zborowska poszła na zapiekanki. Stylizacja nie przypadła niektórym do gustu, na co przyszła mama zdążyła już odpowiedzieć. Fot. screen Instagram / zborowskazofia

Zapiekanki Zborowskiej

Aktorka w odpowiedzi wstawiła na Instagrama zdjęcie w makijażu i bez wyjaśniając, że obie wersje przedstawiają tą samą osobę. Aktorka podkreśliła, że cała sytuacja jest wręcz komiczna i nie zamierza "robić się na bóstwo" tylko po to, żeby dobrze wyglądać na zdjęciach papparazzi.

– Dziewczyny, sorry, ale nie będę odwalać się jak szczur na otwarcie kanału po to żeby zjeść zapiekankę – napisała na Instagramie rozbawiona Zofia Zborowska – Całuje Was wszystkich bardzo mocno z moimi kilogramami, przebarwieniami, turbo stylówą, bułką w ustach i człowiekiem w brzuchu. Wasza ciężarówka – napisała.
Wpis spodobał się internautom, którzy docenili dystans Zborowskiej i przyznali jej rację, że zapiekanki na placu Zbawiciela są faktycznie wybitne.